WBC: 10 NAJWIĘKSZYCH MISTRZÓW WAGI CIĘŻKIEJ W HISTORII
Już w sobotę walka Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). W stawce będzie pas WBC wagi ciężkiej. A przy tej okazji federacja World Boxing Council opublikowała listę Top 10 swoich największych mistrzów wagi ciężkiej w historii.
Jak widać "Król Cyganów" i "Brązowy Bombardier" nie zapracowali sobie jeszcze na uznanie władz WBC. Bo ani jeden, ani drugi, nie znaleźli się w tym rankingu. A przecież zanim Wilder stracił tytuł na rzecz Fury'ego, wcześniej obronił go aż dziesięć razy! Oto zestawienie WBC najwybitniejszych mistrzów wagi ciężkiej w historii tej federacji.
10. Ken Norton
9. Sonny Liston
8. Witalij Kliczko
7. Joe Frazier
6. George Foreman
5. Evander Holyfield
4. Larry Holmes
3. Lennox Lewis
2. Mike Tyson
1. Muhammed Ali
2.Holyfield
3.Lewis
4.Tyson
5.Holmes
6.Foreman
7.Witali Kliczko
8.Frazier
9.Wladimir Kliczko
10.Liston
Norton jak Whyte:)
Przypomnij kiedy Wład dzierżył tytuł WBC ? :)
Po 2:
1. Muhammad Ali
2. Larry Holmes
3. Lennox Lewis
4. Witalij Kliczko
5. George Foreman
6. Mike Tyson
7. Sonny Liston
8. Evander Holyfield
9. Joe Frazier
10. Ken Norton
Spytam grzecznie co ty pierdolisz człowieku?
Ali nawet jakby gwałcił dzieci w Wietnamie był rasista i ateistą to i tak byłby The Greatest.
2. Muhammad Ali
3. Evander Holyfield
4. Mike Tyson
5. George Foreman
6. Lennox Lewis
7. Sonny Liston
8. Joe Frazier
9. Larry Holmes
10. Riddick Bowe
Takie combo załatwiłoby każdego, dlatego Ali i Holmes pokonaliby czy to przez późne TKO czy na punkty zarówno braci Kliczków, jak i Joshuę czy Lewisa. Jedynie z Furym mieliby spore problemy ale też by go pokonali.
Zaraz za nimi Lennox. Lewis rozjebałby Joshuę czy Wildera jak gnój po polu, problem miałby tylko z Furym, natomiast Witalija Kliczkę także pobił.
Potem za nimi jest Witalij i reszta.
Z całym szacunkiem, ale co tam robi Ken Norton???
Norton dlatego tak wysoko, bo zdaniem wielu jego bilans z Alim (1-2) i Holmesem (0-1) jest dla niego krzywdzący i obu pokonał. Czyli pokonał dwóch wielki, być może największych.
Inna sprawa, że oni mu pasowali a z typowymi fizolami-puncherami jak Foreman czy Shavers wypadał słabo ale faktem jest, że z Alim i Holmesem dał radę, wg. mnie był nawet od nich lepszy.
2.Foreman - niedoceniany
3.Holmes
4.Lennox
5.Holyfield
6.Tyson - przeceniany
7.Liston
8.Frazier
9.Kliczko
10.Norton
@Sambor
O ile się nie mylę Ali przegrał pierwszą, wyraźnie wygrał drugą, a w trzeciej mieliśmy tę "kontrowersję". Problem polega na tym, że Norton sprawiał tylko pozorne wrażenie bycia lepszym w tej walce. Norton trafiał częściej ale jego ciosy były w większości na kichy, których jak wiemy Ali mocno nie odczuwał ze względu na wyjątkową odporność i blokowanie ciosów łokciami. Dodatkowo, Ali, pomimo tego, że wyprowadzał mniej uderzeń to były one zdecydowanie cenniejsze i skuteczniejsze od tych Nortona, ponieważ były zadawane na pysk. Obejrzyj całą walkę jeszcze raz, a sam to dostrzeżesz.