TRENER HELENIUSA: KOWNACKI ZA DUŻO NIE ZMIENI
Już w najbliższą sobotę na gali Tyson Fury vs Deontay Wilder III w Las Vegas zobaczymy wyczekiwany rewanż Adama Kownackiego (20-1, 15 KO) z Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO), który niespodziewanie pokonał Polaka w marcu zeszłego roku. Trenera Fina, Johan Lindstrom twierdzi, że Kownacki nie zdoła raczej w drugim pojedynku niczym zaskoczyć.
- To naturalne, że Kownacki musi coś zmienić po porażce. Ale nie wydaje mi się, że mógł zmienić wiele. Treningi to jedno, walka to drugie. Kiedy Kownacki dostanie cios na głowę, prawdopodobnie wróci do starych nawyków. Myślę więc, że będzie próbował być sobą, ale będzie w lepszej formie fizycznej i może nacierać nawet mocniej niż za pierwszym razem - powiedział Lindstrom.
- Zapewne Kownacki ma na to inne spojrzenie niż ja, jednak wiem z doświadczenia, że bokser nie zmienia się za bardzo z walki na walkę. Może zmienić taktykę, sposób rozkładania różnych elementów technicznych na przestrzeni pojedynku. Przygotowujemy się na każdą ewentualność (...) Kiedy Robert jest zdrowy i wszystko u niego gra, jest zawodnikiem elity wagi ciężkiej - dodał trener "Nordyckiego Koszmaru".
Adaaaaaaaaś do booooooooju!!!
Adam technicznie wygląda słabo.
Człapie, bije z samych rąk.
Obrona mega słaba.
Nogi zostawia z tyłu.
Zmiana trenera by się przydała.
No ale szkoda gadać, bo on wie najlepiej…