PROMOTOR USYKA: NIKT NA ŚWIECIE NIE JEST W STANIE WYBOKSOWAĆ ALEKSANDRA
Promotor nowego mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) - Aleksander Krasjuk - zabrał głos na temat rewanżu Ukraińca z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) i kilku innych bieżących spraw związanych z wirtuozem z Symferopola.
ALEKSANDER USYK: SERWIS SPECJALNY >>>
- Niewielu ludzi oczekiwało zwycięstwa Usyka w tym stylu. Natomiast jego drużyna nie wątpiła. Aleksander trzymał się planu, walka miała dokładanie taki przebieg, jaki zaplanował sztab trenerski. Bez niespodzianek. Dwadzieścia minut przed walką gość z telewizji DAZN zapytał mnie, czy podtrzymuję moje zdanie, bo twierdziłem, że Usyk łatwo wygra. Podtrzymałem to twierdzenie. Energia stadionowej publiczności była potężna, jednak pomogła Aleksandrowi. Zrobił to, co miał zrobić. AJ również trzymał się planu, ale nie był to dobry plan. W tej chwili żaden "ciężki" na świecie nie jest w stanie wyboksować Usyka. To niemożliwe - powiedział Krasjuk.
- Usyk nie pozwolił Anthony'emu na wykonanie jego planu. AJ wiele razy bił lewym prostym, starał się znaleźć miejsce i dystans dla ciosów prawą ręką, ale nie mógł namierzyć celu. Anthony uruchomił już klauzulę rewanżową, tak przynajmniej się zachowuje. Eddie Hearn mówi już o konkretnym terminie, wygląda na to, że rewanż jest pewny. Słyszę teraz, że Bob Arum chce zapłacić AJ'owi, by ustąpił miejsca Fury'emu, Arum myśli już o walce Fury'ego z Usykiem o wszystkie pasy (...). Ale ja mam wrażenie, że Fury nie pokona w trzecim pojedynku Deontaya Wildera. Takie mam przeczucie. A gdzie dojdzie do rewanżu Aleksandra z Joshuą? Ten, kto złoży najlepszą ofertę i zaproponuje najlepsze warunki dla zawodników, zorganizuje rewanż. Ja i Eddie Hearn jesteśmy nową generacją promotorów, traktujemy bokserów jak klientów, a nie jak niewolników - dodał promotor Usyka.
- Joshua nie może w rewanżu znowu boksować typowo technicznie. Musi coś zmienić, myślę, że może się poprawić. A jak Usyk wyglądałby w walkach z Wilderem i Furym? Obaj są wspaniali, ale przygotowania przed walką z Wilderem byłyby kompletnie inne niż przygotowania do starcia z Furym. Wygrałby lepiej przygotowany. Czy Usyk jest numerem jeden bez podziału na kategorie? Tego nie da się ocenić, te rankingi tak naprawdę nikogo nie obchodzą. Trzeba robić swoje - podsumował temat Ukrainiec.