USYK vs JOSHUA: KOMENTUJĄ CHISORA, BELLEW, FOREMAN, NELSON I MOORE
Zła taktyka, a jednocześnie geniusz Usyka - to główne powody niespodziewanej dla wielu porażki Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO).
Niższy i lżejszy o 8,5 kilograma Ukrainiec wypunktował Anglika, odbierając mu pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Oto opinie poważnych ludzi boksu.
- Teraz znów wrócimy do Arabii Saudyjskiej i AJ zostanie po raz trzeci mistrzem świata. Tylko przez to wszystko nie zobaczymy jego walki z Furym przez kolejne półtora roku. Tak więc Książę Khalid, wyrobiłem już wizę, wracamy do was - powiedział Dereck Chisora, poprzedni rywal Usyka.
- Mówiłem, że Usyk to najlepszy bokser jakiego widziałem w życiu. On jest niesamowity. Sprawił, że to był mecz bokserski, a nikt na świecie nie wyboksuje Usyka. Nikt! - stwierdził z kolei Tony Bellew, który także na własnej skórze przekonał się o klasie Ukraińca (TKO 8) i ostrzegał Joshuę przed jego techniką.
- Styl robi walkę i nie wiem, czy na przykład Usyk poradziłby sobie z kimś takim jak Dillian Whyte, kto wniósłby do ringu agresję i wykorzystywał przewagę siły. Ale Usyk zawdzięcza swoje sukcesy nie tylko wielkim umiejętnościom, lecz również charakterowi i sile psychicznej. Anthony w ostatnich walkach balansował i sam nie wiedział, czy jest bardziej bokserem, czy wojownikiem? Nie ukrywam, że jego taktyka była dla mnie trochę zaskoczeniem, gdyż zaczął boksować z jednym z najlepszych bokserów na świecie bez podziału na kategorie. Ale on też nie potrafi "brudnego boksu". Porażka nic nie zmienia, bo przegrywali najwięksi, z Alim i Frazierem na czele, chodzi bardziej o to, jak poradzisz sobie z porażką i jak po niej wrócisz. W rewanżu AJ musi z pewnością obrać inną taktykę, bo teraz polował na mocny cios, czekał, Usyk zaś świetnie unikał tych ciosów i tak mijała runda za rundą. Taki Tyson Fury potrafi zrobić wszystko w ringu, żeby tylko zwyciężyć, posłuży się każdą sztuczką jaka może mu tylko pomóc, a czegoś takiego nie potrafi zrobić Joshua - przekonuje Johnny Nelson, kiedyś wielki mistrz WBO kategorii cruiser, dziś analityk bokserski i dziennikarz.
- Za dużo ludzi podpowiada Joshui i on sam już nie wie kim jest. A powinien być sobą, czyli typem punchera - uważa George Foreman, w przeszłości dwukrotny i najstarszy w historii mistrz świata wagi ciężkiej.
- W narożniku Joshuy jest po prostu za dużo ludzi - mówi w podobnym tonie Jamie Moore, kiedyś bardzo poważny gracz wagi junior średniej, dziś trener.
Abstrahując, że te jegomoście czytają boks na poziomie rozwielitki (@rocky86 - ten wypunktowywał to 114-114 xD, @andrewsky i kilku innych nieszczęśników), to dziś dzień dobroci dla umysłowo opóźnionych, więc Wam wyjaśnię.
Joshua nie raz próbował także podbródka, kłopot z tym, że Usyk cały czas był w ruchu, w tańcu, a jak już kilka razy doszło do zwarcia, Usyk albo bardzo szybko odchodził, albo dobrze to blokował a jednocześnie nie ustępował siłą z Joshuą, gdy Joshua próbował Ukraińca siłą przytrzymać i zasadzić tam podbródek.
Naprawdę, myślenie nie boli, wystarczy włączyć walkę i obserwować i myśleć, a może w końcu zaskoczy i nawet Ci mniej inteligentni w końcu zobaczą, że Joshua nie raz próbował podbródka, nie raz próbował bić na ciało.
Usyk albo był poza zasięgiem dzięki wspaniałym nogom, albo umiejętnie wyłapywał ciosy na dół na rękawice.
Gdy nawet dochodziło do zwarcia, miał wystarczająco siły aby nie dać się Joshui sponiewierać i nie dać mu zrobić tego co chciał, tj. przytrzymać Ukraińca i walnąć podbródek.
KURWA MYŚL, OD TEGO GŁOWA NIE BOLI! A JA NIE BĘDĘ ŻYŁ WIECZNIE, żeby upośledzonym troglodytom tłumaczyć to, co pojawia się im na ekranie... ja pierdolę.
Sam wtopiłem z sobotnim typem, przyznaje się bez bicia, ale nigdy nie twierdziłem że Usyk nie ma szans na pas. Nie sądziłem jednak że nastąpi to z AJ. Raczej myślałem że będzie to jakiś pojedynek o wakat po pasie oddanym przez brytyjczyka.
Daj mu się trochę nacieszyć a zbanujesz go za 2 tygodnie po Fury vs Wilder:P
komentarz powyżej - tak sam do siebie przeklina i się pieni?
Jesteś na tym forum na tyle długo że te wpisy rafałka nie powinny cię dziwić:P
według dzisiejszej argumentacji niektórych, wszyscy, których pokonał wtedy Byrd nie mieli jaj.
a jednak dziwią :) bo czasem czujesz się jakbyś trafił na oddział zamknięty :)
Naprawdę chcesz, aby poziom merytoryczny tej strony wyznaczały takie tuzy jak @rocky86 który typował tę walkę 114-114
czy inny @RedaktorNaczelny który do dziś się dziwi co to to się stało i nie rozumie ni w ząb tego, co oglądał?
Naprawdę forum ma równać poziomowi dyletanctwa i zerowej wiedzy o boksie?
Musiałem napisać pierwszy post do wszystkich tłuków którzy znowu będą wypisywać te głupoty, jak to Joshua nie był agresywny i nie próbował bić po dołach czy podbródków.
Kurwa, ludzie... to są podstawy czytania boksu... Potem znów będziecie płakać, że się skompromitowaliście stawiając na kogoś kto przegra z kretesem.
Jak tak czytasz boks to daj nam w końcu typ na Fury vs Wilder, bo dalej siedzisz cicho w tym temacie ty mały psycholu:P
stanoski
Jak tak czytasz boks to daj nam w końcu typ na Fury vs Wilder, bo dalej siedzisz cicho w tym temacie ty mały psycholu:P"
Chłopcze, bądź cierpliwy, w raz ze zbliżaniem się terminu, prawdopodobnie znajdę więcej czasu aby i tę walkę przeanalizować, abyś znowu nie kompromitował się wypisując głupoty jak zazwyczaj.
Przecież to zakrawa o wstyd, jak takie barany jak @poszukiwacz czy kilku innych w ogóle nie rozumieją co oglądali.
Kurwa, ile Joshua miał prób na ciało? Od liku. Wszystko Usyk wyłapywał, albo był poza zasięgiem.
Ludzie, to są podstawy, jakim idiotą trzeba być aby nie potrafić tego zauważyć i wypisywać głupoty, jak to Joshua nie próbował podbródków i ciosów na ciało xD
Jasne, że próbował, ale gra się tak jak przeciwnik pozwala.
Żeby móc kogoś atakować bezceremonialnie, to trzeba albo mieć szybkość porównywalną i za nim nadążać, albo iść jak Chisora czy Joyce, tylko że nawet Chisora ze swoim stylem starał się robić uniki i blokował, nie szedł tak całkiem na chama, a w 7 rundzie, prawie dostał KO przez swoją nonszalancję. Więc to tak kurwa nie jest, że Antoś leci sobie na chama bez obrony i bije ile fabryka dała.
Jakim kurwa idiotą grubo ciosanym trzeba być aby tego nie rozumieć.
Whyte TKO, Hrgovic TKO, Powietkin UD, Ruiz KO
Oto typy twoje Rafałku powyżej z Joshua vs Ruiz 2,a poniżej rezultat gali.
Whyte Vs Wach na punkty Whyte
Hrgovic vs Molina KO na molinie
Povietkin vs Hunter remis
Joshua vs Ruiz na punkty Anton
0% trafień !!!
Natomiast czyta boks bardzo słabo, mylił się już tak wiele razy.
Zwykle jego typ jest podobny do typu @rocky86 czyli typuje tego, na którego typuje większość ludzi.
Nie myśli i nie analizuje samodzielnie, zwykle po prostu jak większość czuje, że wygra zawodnik X - to @rocky86 czy Pindera napiszą Ci to samo: że wygra X.
Jak chcesz znać typ Pindery to po prostu spojrzyj w kursy bukmacherów - on zawsze poda tego, który jest faworytem bukmacherów.
Liczy się typ kto wygra, a nie dokładne zwycięstwo.
Wszystkie typy miałem poprawne (włącznie z Powietkin Hunter, bo zwałowali Powietkina) poza Joshua - Ruiz.
Kiedy wykupisz tą stronę od Furmiego i zaczniesz pisać swoje artykuły? bo już się nie mogę doczekać w końcu nauczysz nas jak się czyta boks :P
Tam, gdzie mało kto rozumiał boks, ja tłumaczyłem co się stanie w ringu.
Tu już nie chodzi o to, aby Was tutaj jechać, ale aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak czytam takie głupoty.
Ludzie, czy Wy kurwa oczu nie macie? Ile Joshua podjął prób uderzenia na ciało? Praktycznie w każdej rundzie co najmniej kilka prób. Po prostu Usyk to wyłapywał albo był w ogóle poza zasięgiem. Zacznijcie w końcu myśleć.
Povietkin - Hunter, Według Ciebie zwałowali Povietkina ? buehahaha
Remis to był ukłon dla Saszy
Zasadniczo to mam dupie to,ze Usyk wygrał a ja dawałem mu 0 szans na sukces
Nie postawiłem na ta walkę nawet złotówki,ba nawet nie obejrzałem walki na żywo
Boks w wersji heavy to dla mnie tylko hobby,niezbyt istotny dodatek w moim życiu
Pisze to co uważam i nie liczę na poklask czy interakcje z innymi userami
Mnóstwo razy pomyliłem się w swoich typach bo często kieruje się i tu uważaj emocjami
Kibicowałem Joshule prawie w każdej walce( poza ta z Povetkiem,bo jego styl lubię bardziej) i jeżeli dojdzie do jego rewanżu z Usykiem będę to stronie Antka
Co nie znaczy ze jestem bezkrytyczny w jego ocenie,po obejrzeniu powtórki walki uważam ze przegrał zasłużenie
Czuje zawód i niedosyt bo patrząc oczami kibica wydaje się ze nie zrobił wiecej.Śledzę jednak boks zawodowy nie od dzis i wiem ze czasami nie można więcej
Masz teraz kolego swój czas na Orgu bo zawodnik którego nie lubisz przegrał i możesz powywyzszac się nad jego kibicami
Jeżeli poprawi ci to samopoczucie to fajno
Pamiętaj tylko ze,wszystko co dobre kiedyś się kończy a i kolegi typ na wynik walki sie nie sprawdził,bo w ringu miał wygrać Usyk a na kartach punktowych Joshua
Gdybys tak kolego postawił u Buka to byś przegrał…
Praktycznie nie miałem wątpliwości, że Usyk będzie lepszy w ringu od AJ ( świadczą o tym moje dotychczasowe posty dotyczące tej walki, zresztą nie wielu nas było wierzących w Usyka ), ale nie podoba mi się też to, jak wielu z was deprecjonuje AJ.
Moim zdaniem tamtego dnia AJ wygrał by z każdym innym przeciwnikiem..., był szybki , silny, kondycji mu nie brakło, to wystarczyło by na każdego kloca wagi ciężkiej... no ale walczył z " małym cruiserem ") :)
Znowu przychodzi mi do głowy pewna analogia z polskich ringów. Michał Syrowatka, dobrze zapowiadający się bokser wagi super lekkiej, o ile się nie mylę to jeszcze ze szkoły ŚP. Andrzeja Gmitruka. Popełniono z nim karygodny błąd, rzucając do wyższej wagi na Jackiewicza, co zakończyło się porażką przez TKO. Szybko zorganizowano rewanż na przełamanie, jednocześnie ustawiając go na defensywnego kicusia. Syrowatka wygrał na punkty, ale taki rewanż zdołował go jeszcze bardziej. Rewanż to jest zemsta, oko za oko, ząb za ząb, nokaut za nokaut. Tak samo postąpiono z Joshuą i efekt jest ten sam. Do rozbicia fizycznego doszło rozbicie psychiczne. Przyjrzyjcie się, gdzie był, a gdzie jest Syrowatka. Przy zachowaniu wszelkich proporcji Joshua jest na tej samej drodze.
Niewuelu pamięta, wielu jeszcze na świecie nie było jak w HW był taki ktoś jak Chris Byrd, który z powodzeniem radził sobie w tej wadze, ba był mistrzem świata. Kilka razy przypominałem postać Byrda, gdy Usyk zaczynał w ciężkiej, ale ukraincowi nie dawano wiele nadziei na mistrzowstwo. Zawsze uważałen że skoro Byrd sobie poradził, to czemu miał nie poradzić sobie Usyk, który od niego jest klasę lepszy. Kto Byrda nie kojarzy niech sobie zobaczy jakie ma skalpy. (vita nie liczę, bo tam była kontuzja)
xxx
Tak, radził sobie nieźle, ale trafił też na pewnego niezbyt stabilnego psychicznie Nigeryjczyka, który bawił się w grę Byrda na środku ringu tylko na początku, a potem wjechał w Chrisa jak pociąg towarowy w Daewoo Tico. Ike pokazał jak się walczy z takimi zawodnikami - narzucenie własnego tempa, pressing, spychanie do lin, mnóstwo ciosów. No ale fakt - to wymaga niezłego zapasu kondycji.
Tego się nie da porównać do Usyka, który tańczy na nogach, zmienia kąty, obchodzi Cię, praktycznie fruwa po ringu. Chciałbym zobaczyć jak to niby Ibeabuchi jego spycha na liny raz za razem, na takim ringu na jakim walczył Joshua z Usykiem.
Może na ringu jaki był w walce Chisora - Usyk by się prędzej udało, bo to była budka telefoniczna, natomiast w walce z Joshuą to był już normalny ring.
Może na tym polega problem w polskim boksie? Wszyscy najwybitniejsi fachowcy siedzą tutaj zamiast naprawiać pięściarstwo w naszym kraju. Wolą trwonić swój bezcenny czas tutaj,na pouczaniu takich laików jak ja. Czuję się wyróżniony i wzruszony. Oni to robią pomijając fakt, że to forum nie jest scricte eksperckie tylko dla wszystkich mniej lub bardziej zainteresowanych boksem. A ekspresja ich wypowiedzi świadczy o tym, że traktują temat śmiertelnie poważnie. Wręcz wydaję się jakby to nie był tylko sport ale sprawa życia i śmierci, racja stanu.
Nie chce mi się wierzyć, by swoją wiedzą dzielili się tylko z nami. Na pewno prowadzą jakieś treningi, komentują walki, sędziują, piszą analizy/artykuły jako historycy boksu z Florydy (to akurat Rafał), czy nawet sparują w stylu Floyda (to też Rafał).
Tak AJ probowal podbrudkowych ale to i tak nie mialo sensu przy Usyku, co do dolow to w 6 i 8 rundzie kilka dobrych ulokowal, z tym ze AJ niepotrzebnie probowal prawego prostego na dol (to dobra bron na mankuta ale usyk to zneutralizowal) tylko winien szukac sierpow - z tym ze nie na polmetku walki a od poczatku walki i taka taktyka to jedyna opcja na wygrana (nie mowie ze gwarant wygranej).
No i stanoski tak zeby wprowadzic cie w zaklopotanie to moze zapytam; Usyk czy Wilder ? :D
A wiesz młotku, że sierpy na dół dochodzą dłużej niż proste na dół? Jakby Joshua próbował sierpów na dół, to odsłaniałby się jeszcze bardziej i na jeszcze dłuższy czas niż przy prostych, w efekcie mógłby więcej razy dostawać siarczyste sierpy od Usyka i się chwiać.
Zdajesz sobie z tego sprawę?
Nie?
No, nie dziwię się, wszak czytając Cię mam wrażenie, jakbym czytał piśmiennego (ze słabym skutkiem, vel "podbrudkowych") szympansa.
Fakt, sorry za ortograf ;)
Mlotku nie mowie o sierpach w pelnym dystansie tylko w poldystansie - skoro AJ umial ulokowac takie ciosy na polmetku i bylo to praktycznie wszystko co dal rade zadac to na tym winien sie skupiac - Twoj tok rozumowania jest taki, ze AJ ma totalnie 0% szans z zawodnikiem takim jak Usyk, a to jest boks - szanse sa zawsze i trzeba optymalizowac to co wychodzi. Ja nie zakladam, ze AJ wygra kiedykolwiek z Usykiem, a Ty kazdy komentarz ktory nie podchodzi pod Twoja teze tak odbierasz - to pokazuje jak ograniczona jednostka jestes- humanoidem smiesznym (nie mylic z zabawnym) i żałosnym zarazem, z ego na wzor swojego, osmieszonego przez Furego, idola.
Ponawiam pytanie: Usyk czy Wilder?
za ortograf odbijam "(...) żeby upośledzonym troglodytom tłumaczyć to, co pojawia się im na ekranie... ja pierdolę." - troglodytom czy troglodytą ? ;) mistrzu pióra i czytania boksu
Nie doczekasz się typu Rafała na Wilder - Fury III. Rafał stosuje to co wszystkim zarzuca - dupochron.
Jeśli on rzuci typ i nie trafi, mit nieomylnego historyka boksu leci w pizdu..
Już go o niego prosiłem, błagałem, chciałem nawet opłacić paliwo do agregatu dla jego całej rodzinnej wsi - Taplary na sobotnią walkę. Rafał się nie ugiął. Taki zatwardziały jest ten nasz maskotek
WIem, dlatego pytam go o wskazanie lepszego z 2: Usyk/Wilder. Bo wiem, ze do tej pory Wilder byl jego bogiem, obecnie jednak mogl zmienic optyke - obejrzal jedna czy dwie walki Usyka i najpewniej sie zakochal :D byc moze porzuci wiec swojego bożka i kto wie czy nie bedzie kibicowal Furemu
Wczoraj pisał że Wilder przegrałby z Usykiem, no chyba że Denotaj by trafił. Kolejny dupochron Rafała, gwarantujący mu egzystencję na orgu po ewentualnej kolejnej porażce Wildera.
Mlotku nie mowie o sierpach w pelnym dystansie tylko w poldystansie - skoro AJ umial ulokowac takie ciosy na polmetku i bylo to praktycznie wszystko co dal rade zadac to na tym winien sie skupiac"
W półdystansie xD
O jakim Ty półdystansie baranku piszesz, skoro Joshua nie był w stanie wsadzić ani jednego podbródka Usykowi mimo, że PRÓBOWAŁ, mimo że kilka razy nawet próbował przytrzymać Usyka faulem i mu wsadzić podbródkowy?
Jaki półdystans? Z Usykiem który był całą walkę nieuchwytny, poza zasięgiem?
Człowieku... czy Ty kurwa jego mać używasz mózgu do myślenia otwierania taniego browca?
*
*
"Autor komentarza: marcinmData: 27-09-2021 15:54:39
ps.
za ortograf odbijam "(...) żeby upośledzonym troglodytom tłumaczyć to, co pojawia się im na ekranie... ja pierdolę." - troglodytom czy troglodytą ?"
BUAHAHAHA no co za kurwa pawian umysłowy xD
Półdystans? Kurwa, Joshua kilka razy próbował walnąć uppercut w półdystansie, wiele razy próbował ciosów na korpus - NIE DAŁO RADY. Usyk był poza zasięgiem, za szybki, a jak już nawet byli na chwilę w zwarciu to Usyk nie dawał się przestawiać, był silny fizycznie.
Kurwa, ludzie, jak Wy oglądacie te walki jak takie pierdolety wypisujecie ciągle?
Data: 27-09-2021 16:12:19
Obstawiam że Rafał swoja miłość już pomału przelewa na Ukraińca.
Sugerujesz, że nowa narzeczona w sobotę po 1 w nocy nie zjawiła się? Jakoś nie jestem zdziwiony...
stanowski, trochowski już był. Może teraz Taplarowski lub Podlaski ? xD
Ponoć o imieniu Roksa-na noc nie dogadała się z taksówkarzem ;-)
W sumie narzeczona mogłaby go wyleczyć ze stulejki..
"Usyk jest za mały", "Ali nie dałby rady z dzisiejszymi ciężkimi, dzieli ich KILKA EPOK!", "To była INNA EPOKA małych ciężkich!", "Ali za mały", itd.
A tymczasem ta "inna epoka" to raptem mierzący 191 cm i ważący 97 kg jak Usyk Muhammad Ali i raptem 7 cm wyższy (198 cm/110 kg) Joshua.
No, ale tutaj robiono z tego "epokę", "erę", kurwa normalnie jak jakaś prehistoria, era dinozaurów xD
A teraz nagle Usyk jest ot tak normalnie wymieniany w starciach z innymi HW, już się wszystko normalnie przyjęło, że wygrał, że jest mistrzem, nikogo już to nie dziwi xD
No co jest, zapomnieliście o swoich "epokach"? xD
Oj laicy, laicy...
Nigdy nie skreślałem Usyka w HW, Joshua był dla mnie tylko nieznacznym faworytem ze względu na gabaryty, a to i też pewnie przez pryzmat walki Lopeza z Łomaczenko.
Nie zapisałeś tego? To mnie nie rozliczaj!
On nie tylko pamięta rzeczy których nie było, ale też widzi. Jak choćby rzekomy wał na Povietkinie w walce z Hunterem i jego najsłynniejszą opowieść fantasy - nokaut na Furym
O kurde, Rafał pamięta moje wypowiedzi, których nie mówiłem :)
Nigdy nie skreślałem Usyka w HW"
Buahahhahaha, no nie xD
Ile to było gadek Twoich, że Usyk za mały na najwyższy poziom, że może obijać najwyższej dalszą czołówkę.
Weź się człowieku nie kompromituj razem z tym drugim cymbałem @MLJ bo to żenada haha.
Totalne zero wiedzy o boksie - TOTALNE.
Jak tam Wasze 'epoki' xDD
ALI TO INNA EPOKA! ON NIE POKONAŁBY JOSHUI BO TO INNA EPOKA! TO INNA ERA! BUAHHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAH
Proszę, podlinkuj choć jedną taką moją wypowiedź :)
@Ramirez82
A mam do Ciebie pytanie.
Czy Larry Holmes który okładał jako 40-parolatek młodego byczka z lat 90-tych, medalistę olimpijskiego Raya Mercera to też jest "inna era" czy nie?
No bo on walczył i w latach 70-tych wtedy gdy Ali i w latach 90-tych.
Jak mamy go rozpatrywać?
Czy TO INNA ERA??? A MOŻE INNA EPOKA???
HAHAHAHAHAH
Oj laiku, laiku...
toś się skompromitował haha.
Opowieści o "innych epokach", że Usyk nie ma szans z dzisiejszymi gigantami, bo to "inna epoka", a te 7 cm różnicy z Joshuą to niczym ocean atlantycki - nie do przejścia.
Toć to przecież jest 7 cm różnicy W INNEJ EPOCE!
TO INNA ERA!
Oj kurwa laicy, oj kurwa laicy.
Zero wiedzy o boksie, zero rozumienia boksu...Tak to jest, jak się nie analizuje i nie rozumie boksu - wtedy się wygaduje głupoty a potem trzeba odkręcać i palić głupa, że się nie mówiło xD
Oj laicy...
Widzę po tym jak ponoszą cię emocję, że kolejny ban coraz bliżej. Jesteś przygotowany mentalnie na niego?
Nie dałoby rady ogarnąć rozmowy z Rafałem w ramach Ogrodów Furmana? To mógłby być hitowy odcinek, wyobraź sobie te kliknięcia :)
Doczekam się w końcu tego linka ?
Jak będzie mitomanie co widział wał na povietkinie w walce z Hunterem.
Rafał, ponawiam prośbę o podlinkowanie tych wypowiedzi, w których skreślałem Usyka."
Cytaty:
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 21-09-2021 20:12:46
(...) ani by Usyk był w stanie wyeliminować bokserskie atuty AJa, tak jak zrobił z Gassijevem."
*
*
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 21-09-2021 16:29:26
Ale nie była to też era, w której pasy były w posiadaniu 2 metrowców. A od kilkunastu lat, od czasów Kliczko, z kilkoma wyjątkami, tak właśnie jest."
*
*
"Autor komentarza: Ramirez82Data: 18-09-2021 13:44:27
Urwało mi pół wypowiedzi:
Wiadomo, styl robi walkę. To, że Usyk wypykał Joyce'a, nie przekłada się na to, że tak samo zrobiłby Joshue."
Widać wyraźnie powątpiewanie w to, czy Usyk da sobie radę w obecnej "ERZE" dwumetrowców, powątpiewanie jakoby mógł zrobić z Joshuą to samo co z Joyce'm.
Do tego zwątpienia czy Usyk jest w stanie wyeliminować bokserskie atuty AJ.
No jak wypisz wymaluj, mamy ten pokaz dyletanctwa. I to, co pisałem: "era dwumetrowców" - rozdzielanie Usyka jako tego który nie poradzi sobie w obecnej ERZE dwumetrowców HAHAHAHHAHAHA
Dokładnie te bzdury o których pisałem wcześniej.
I to, że teraz rządzą 2 metrowcy, to też bzdura? Lata panowania braci Kliczko, Fury, Wilder, Joshua... Ktoś zdrowy na umyśle powiedziałbym, że to fakty.
Powinieneś mieć jakąś odskocznie w życiu od boksu, może nie traktowałby go jako być, albo nie być.
"Usyk nie poradzi sobie z prawidzwym agresywnym ciężkim" mówili znawcy, poradził sobie z mega agresywnym Chisorą na małym ringu. To było "nie poradzi sobie z dużym elitarnym ciężkim", poradził sobie z Joshuą, eee... "nie poradzi sobie z agresywnym ciężkim".
Ktoś powinien zrobić tego mema z piesełem: mistrz świata w boksie normalnie - vs - mistrz świata w boskie w walce z Usykiem.
Tych akt do rozliczenia po sobotniej walce musi być sporo, przecież wiesz.
No oczywiści, że tak, ja, Ty, czy wieku innych może sobie tylko pogdybać. Ale Rafał ma taką wiedzę, że on wie jakby było i cała reszta to dyletanci.
To że powątpiewałem czy by poradził sobie dziś, nie znaczy, że go skreślałem"
BUAHHAHAHAHAHA
Mistrz logiki.
No nie, nie znaczy xD
To co, Ali miał sobie nie poradzić w erze dwumetrowców, tymczasem Usyk mający te same rozmiary co Ali i styl prawie skopiowany od Alego zrobił Joshuę jak dzieciaka.
No, to jak to jest specjalisto? wyjaśnij nam??
Ja szczerze mówiąc nadal nie jestem pewien, czy Ali miałby łatwo w dzisiejszych czasach. Takie porównania są trudne, tu jest bardzo wiele zmiennych, nie tylko waga i wzrost."
BUHAHAHAHAHA
Ten sam wzrost, ta sama waga, ten sam zasięg co Usyk, do tego Ali miał jeszcze lepsze nogi, był jeszcze szybszy i miał jeszcze lepszą szczękę.
Ale nie! Ali by sobie nie poradził, bo to "inna era była"
HAHAHAHHAHAHAHAHAHA
Kurwa, co za laik HAHAHAHH
Laiku, powiedz mi, jakim cudem Holmes pokonał Mercera, przecież to to inne ery są!
Holmes z końca lat 70, Mercer z 90 - to inne ery, więc jakim cudem???
Na przykład futbol zmienił się całkowicie na przestrzeni kilku dekad, gra jest o wiele bardziej intensywna i utaktyczniona, i dawni geniusze spokojnie mogliby sobie nie poradzić w dzisiejszej piłce nożnej"
Ale to jest oczywista bzdura, Ronaldo grał w latach 90-tych w futbolu, a potem wrócił w 2002 roku i grał niesamowicie i zdobył króla strzelców dla Brazylii. A przecież Twoją logiką to było praktycznie 10 lat różnicy, toż to CAŁA EPOKA, czyż nie?
*
*
"a czy konkretnie Ali by sobie poradził, możżemy tylko gdybyać, bo nie ma pełnych danych i nie będzie."
Czy Ty się człowieku dobrze czujesz?
Przecież Usyk skopiował pracę nóg od Alego a i tak nie jest ona aż taka jaką miał Ali. Usyk skopiował wiele typów ciosów od Alego a i tak nie są one aż takie jak u Alego. Do tego jest jednak odrobinę wolniejszy.
Wzrost, waga, zasięg, wszystko to samo.
Gdzie, pytam: gdzie tutaj jest jakaś wyjątkowa różnica która powoduje, że Ali by sobie nie poradził a Usyk już tak z takim Joshuą?
Człowieku, co Ty pierdolisz...lol
Jakie są różnice między Usykiem a Alim - no nie wiem nie wiem, pomyślmy jakie są zupełnie podstawowe rzeczy o boksera, takie najbardziej elementarne?
Jakie są różnice między Usykiem a Alim - no nie wiem nie wiem, pomyślmy jakie są zupełnie podstawowe rzeczy o boksera, takie najbardziej elementarne?"
Ale Ty mi tu nie zadawaj chłopcze pytań tylko się tutaj TŁUMACZ.
No słucham. Jakie to są te różnice na korzyść Usyka w porównaniu z Alim, co spowodowałoby, że Ali by mógł nie dać sobie rady z Joshuą?
Tutaj Ali by nie miał podjazdu do Joshuy. Mały wątły w porównaniu do Usyka. Inna suplementacja i Covida by nie przetrwał.
Stanoski
Tutaj Ali by nie miał podjazdu do Joshuy. Mały wątły w porównaniu do Usyka. Inna suplementacja i Covida by nie przetrwał."
Ali ma na papierze te same warunki co Usyk, a w praktyce był od niego naturalnie większy.
Więc tak. Przez ostatnie 50 lat sport poszedł lata świetlne do przodu, co łatwo sprawdzić np. patrząc na progresję rekordów świata w lekkiej i cięzkiej atletyce, a przecież tu mówimy głownie o przygotowaniu fizycznym. Dyscypliny taktyczne poszły do przodu także taktycznie. Wyciągamy boksera choćby geniusza z lat 70-tych i on jest o wiele gorzej przygotowany fizycznie i taktycznie, i o wielu rzeczach nie ma pojecia, bo pojawiły się później. Oczywiście możemy powiedzieć, że mając dostęp do dzisiejszego treningu, suplementacji, odnowy biologicznej, itd. Ali tę różnicę by nadrobił. Kto wie, może z nawiązką. Ale właśnie - kto wie. Nie wiemy, jak dany zawodnik reagowałby na dane obicążenia treningowe, bo można być genialnym atletą i nic to nie da, jeśli się ciągle łapie kontuzje. Osobiście stawiałbym, że Ali by sobie poradził, ale między stawiam a wiem jest różnica, bo co innego mieć dane, a co innego je wymyslać.
I taka choćby najbardziej elementarna rzecz w boksie jaka może być, że Ali był orthodox a Usyk southpaw, która ma wpływ nie tylko na samą walkę ale na wszystko dookoła począwszy od dostępności sparingpartnerów. Nie można sobie tego po prostu wyrzucić z równania i udawać, że wynik NA PEWNO będzie ten sam.
Wyciągamy boksera choćby geniusza z lat 70-tych i on jest o wiele gorzej przygotowany fizycznie i taktycznie"
Bzdura niepoparta żadnymi faktami. George Foreman jako 40-parolatek bił zawodników z prime lat 90-tych, mimo że sam był z lat 70-tych. To samo Holmes. Ali miał dokładnie te same warunki fizyczne co Usyk i był silniejszy fizycznie. Przed walką Usyk - Joshua nawet ludzie sami mówili, że Ali był naturalnym HW a Usyk niekoniecznie. Ty z kolei przeciągasz teraz sprawę na drugą stronę co jest idiotyczne
*
*
"Oczywiście możemy powiedzieć, że mając dostęp do dzisiejszego treningu, suplementacji, odnowy biologicznej, itd. Ali tę różnicę by nadrobił"
Jeśli ktoś miałby odrabiać różnicę to Usyk, bo nie wiadomo czy miał aż taką wydolność jak Ali. Ali boksował po 15 rund zawodowo, nie 12.
Rozumiem. Sprinterzy, ciężarowcy, kolarze, pływacy, maratończycy, itd. itp. wszyscy byli gorzej przygotowani. Ale bokserzy byli lepiej."
Rekord z 1968 na 100 metrów: 9,95 Jim Hines
Rekord z 2021 roku na 100 metrów: 2021 9,75 Trayvon Bromell
Poprawiony o 2%.
Pchnięcie kulą:
mężczyźni
Poniższa tabela przedstawia listę 10 najlepszych kulomiotów w historii tej konkurencji (stan na 18 czerwca 2021).
lp. wynik zawodnik państwo data miejsce
1. 23,37 m Ryan Crouser Stany Zjednoczone 18 czerwca 2021 Eugene
2. 23,12 m Randy Barnes Stany Zjednoczone 20 maja 1990 Westwood
3. 23,06 m Ulf Timmermann NRD 22 maja 1988 Chania
4. 22,91 m Alessandro Andrei Włochy 12 sierpnia 1987 Viareggio
4. 22.91 m Joe Kovacs Stany Zjednoczone 5 października 2019 Doha
6. 22,90 m Tomas Walsh Nowa Zelandia 5 października 2019 Doha
7. 22,86 m Brian Oldfield Stany Zjednoczone 10 maja 1975 El Paso
8. 22,75 m Werner Günthör Szwajcaria 23 sierpnia 1988 Berno
9. 22,67 m Kevin Toth Stany Zjednoczone 19 kwietnia 2003 Lawrence
10. 22,64 m Udo Beyer NRD 20 sierpnia 1986 Berlin
I podobnie rzecz się ma z innymi rekordami.
Te różnice pomiędzy ostatnimi 30-50 latami zazwyczaj są bardzo niewielkie, 1,2 może 3% różnicy.
Różnicy w sprawach stricte siłowych, atletycznych, biegowych, bowiem jeśli chodzi o czystą technikę bokserską, to ona nie ewoluuje w ten sposób i to tak nie działa. Tutaj taki Ali choć zdaniem większości ekspertów jest silniejszy fizycznie od Usyka i szybszy od niego, to nawet jeślibyśmy jakimś cudem założyli Twoje paranoiczne teorie, wyszłoby nam, że zapewne MOŻE, powtarzam: MOŻE jest od niego wolniejszy czy słabszy o ten 1 czy tam 2%.
To są minimalne różnice, za małe różnice aby przy technice Alego która była bajeczna i lepsza niż Usyka, stwierdzać, że Ali by nie dał rady z Joshuą. Ali poradziłby sobie z Joshuą jeszcze łatwiej niż Usyk.
I przypominam: powziąłem założenia Twoich urojeń i paranoi, bowiem fakty są takie i każdy ekspert Ci to powie, że jeśli ktoś jest tu silniejszy fizycznie czy szybszy, to był to Ali od Usyka, a nie odwrotnie.
No ale do tego musiałbyś oglądać tamte walki, a jak obaj wiemy - raczej ledwie byś może wydukał kto to jest Frazier z tamtych lat, nic więcej nie znasz i nie masz pojęcia.
Wykładów o boksie chętnie posłucham, ale niekoniecznie od "znawcy", który - pomijając całkowicie aspekt kultury dyskusji - nie zna różnicy między southpaw a orthodox (lub uważa ją za nieistotny szczegół, co chyba byłoby jeszcze gorsze).
Dziękuję za potwierdzenie liczbowe opisanych przeze mnie różnic, które jak się okazuje wychodzą nawet na danych specjalnie wybranych, żeby im przeczyć :)."
Nie, wychodzą na pierwszych lepszych danych, jak sprint czy pchnięcie kulą. Sztandarowe sporty olimpiady.
I te różnice albo są minimalne o 1 czy 2%, albo nawet ich często nie ma - czyli pokazałem, że wypisujesz głupoty
*
*
"Wykładów o boksie chętnie posłucham, ale niekoniecznie od "znawcy", który - pomijając całkowicie aspekt kultury dyskusji - nie zna różnicy między southpaw a orthodox (lub uważa ją za nieistotny szczegół, co chyba byłoby jeszcze gorsze)."
Pogadamy jak będziesz chociaż wiedział kto to był Eddie Machen, Jimmy Young i inni, bo na razie to tylko Ali, Frazier, Foreman a i nawet ich znasz ledwie z paru starych obrazków w wyniku czego w małym rozumku wyobrażasz sobie ich jako dinozaury z dawnej "epoki dinozaurów" a nie normalnych facetów jak dziś którzy po prostu wyszliby do takiego Joshuy i mu przyjebali w ryj.
Data: 27-09-2021 13:43:45
zaraz cię zbanuję...
Nie obiecuj kierowniku, nie obiecuj czegoś czego nie zrobisz lol... prędzej ja wyłapię bana nie wiadomo za co niż Ty spełnisz tą "pozorną: groźbę... Gdyby nie ten Wasz nadworny klaun to nie mielibyście tylu odsłon i Wasz portal nie byłby w top5 "najchętniej" czytanych o boksie ;)