USYK: SPODZIEWAŁEM SIĘ TRUDNIEJSZEJ WALKI, NIE DBAM O OPINIĘ INNYCH
- Myślałem szczerze mówiąc, że Joshua będzie trudniejszym rywalem - przyznaje Aleksander Usyk (19-0, 13 KO), nowy mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO.
Były król kategorii cruiser przeszedł do krainy olbrzymów i po dwóch wygranych walkach, w których nikogo nie olśnił, dał lekcję boksu faworyzowanemu przez bukmacherów Joshui. I choć miał gorszy moment w środkowych rundach, to pewnie ograł mistrza świata. Sędziowie punktowali na jego korzyść 115:113, 116:112 i 117:112.
- Spodziewałem się po nim więcej, ale z drugiej strony byłem na niego naprawdę gotowy i przygotowany. Wiem, że ludzie we mnie wątpili przed tym pojedynkiem, ale mnie naprawdę nie obchodzi, co myślą inni. Rewanż? Bardziej teraz myślę o swojej żonie, wiesz o czym mówię... Za mną bardzo długi i ciężki obóz, teraz więc pora na relaks - nie ukrywał nowy champion.
WHYTE KRYTYKUJE JOSHUĘ ZA GŁUPIĄ TAKTYKĘ W WALCE Z USYKIEM >>>
- Joshua może coś pozmieniać na rewanż, ale i ja mogę walczyć inaczej niż zrobiłem to teraz. I nie ma dla mnie znaczenia, gdzie taki rewanż się odbędzie, możemy boksować nawet na księżycu - dodał Usyk.
Trochę mi to przypominało walkę Tysona z Kliczko, który podobnie jak AJ okazał się zupełnie bezjajeczny, również w trakcie walki nie robił korekt, o które aż się prosiło.
Aj po tych 3 rundach w plecy powinien zmienić taktykę, bo ewidentnie obrana się nie sprawdzała.
W rewanżu powinien nastawić się na ciosy na dół i zapasy przez pierwsze 3-4 rundy, a później szukać głowy i pokazywać agresję, w tej walce też tak powinien robić. Nie wiem czy to da mu wygrana, ale przynajmniej stworzy taka sposobność. Whyte słusznie wskazał, że AJ nie wykorzystał różnicy w masie i sile, nawet nie próbował, a powinien.
Dokładnie, tym bardziej że AJ to teraz top 20 xD
Może Usyk nie pozwolił zrobić Antkowi więcej,możliwe tez jest ze zabrakło doświadczenia w walce z mańkutkami,tylko Joshua to wie.Jeżeli tak było faktycznie to rewanż w tej chwili nie ma większego sensu.AJ musiałby znaleźć drugiego Emanuela Stewarda który był wybitinym w nauczaniu jak duży hevy ma walczyć z mniejszym
Patrząc z boku na to co mówił Joshua przed walka,na to jak się prezentował w samej walce i na konferencji po,to ja podejrzewam ze on za dużo filozofuje
Boks jest porównywany do parti szachów i coś w tym jest,walka umysłów,kto kogo przechytrzy,itd
AJ tak się na tym zafixiował ze zapomniał iż ostatecznie boks to walka na pieści i żeby wygrać to trzeba rywalowi zdrowo przypierdolic
„Królowa” Antka w tym „szachowym meczu” były jego warunki fizyczne i siła ciosu.On ich przez cała walkę nie trzymał w rezerwie i myślał ze pokona mistrza samymi pionkami i jednym „gońcem”
W rewanżu powinien nastawić się na ciosy na dół i zapasy przez pierwsze 3-4 rundy"
xD
Teraz już się nie dziwię czemu punktowałeś tamtą walkę 114-114 i stawiałeś na Joshuę xD
Czytanie boksu na poziomie zerowym.
Dobra, wyjaśnię Ci. Otóż Joshua nie raz próbował ciosów na dół, natomiast Ukrainiec albo był zupełnie poza zasięgiem dzięki swoim nogom, albo umiejętnie wyłapywał te ciosy rękawicami.
Joshua nie raz próbował także podbródka, kłopot z tym, że Usyk cały czas był w ruchu, w tańcu, a jak już kilka razy doszło do zwarcia, Usyk albo bardzo szybko odchodził, albo dobrze to blokował a jednocześnie nie ustępował siłą z Joshuą, gdy Joshua próbował Ukraińca siłą przytrzymać i zasadzić tam podbródek.
KURWA MYŚL, OD TEGO GŁOWA NIE BOLI! A JA NIE BĘDĘ ŻYŁ WIECZNIE, żeby upośledzonym troglodytom tłumaczyć to, co pojawia się im na ekranie... ja pierdolę.