ŁOMACZENKO O USYK-JOSHUA: NIE MA FAWORYTA I TO JEST WŁAŚNIE PIĘKNE
- To historyczna walka - mówi geniusz boksu Wasyl Łomaczenko, na co dzień przyjaciel Aleksandra Usyka (18-0, 13 KO), który jutro spotka się z większym i silniejszym Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) o tytuły IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Usyk pozbierał wszystkie cztery pasy kategorii cruiser (90,7kg) i przeszedł do wagi ciężkiej. A Joshua ma trzy z czterech najważniejszych tytułów.
TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs USYK >>>
- Trudno wskazać zwycięzcę i właśnie dlatego ten pojedynek jest dla mnie tak interesujący. Naprzeciw siebie stanie w końcu dwóch bardzo dobrze wyszkolonych, a przy tym silnych pięściarzy. Joshua to wielka gwiazda boksu, mistrz wagi ciężkiej, dlatego też Aleksander tak bardzo naciskał na tę konkretną walkę. A jeśli go pokona, będzie znów chciał zunifikować wszystkie pasy. Nikt nie może być pewnym końcowego wyniku tej potyczki i dlatego boks jest taki piękny, a ja tak bardzo czekam na ich walkę. To może skończyć się przed czasem, spodziewam się jednak pełnego dystansu i dwunastu rund - stwierdził Łomaczenko.