USYK: SIŁA BIERZE SIĘ Z DUCHA WALKI, HAYE BYŁ TEŻ MNIEJSZY NIŻ WAŁUJEW
- Siła bierze się nie z mięśni, a z twojego ducha walki - mówi Aleksander Usyk (18-0, 13 KO) na kilkadziesiąt godzin przed pojedynkiem z mistrzem świata IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO).
Ukrainiec lubi "nauczać" dziennikarzy i kibiców w różnych krajach, bo przecież walki mistrzowskie toczył wyłącznie na wyjeździe. I nic nie robi sobie z faktu, że jego jutrzejszy rywal jest wyższy, cięższy i niewątpliwie silniejszy.
- Ludzie ciągle mówią o tej przewadze w warunkach, ale nie chodzi o bycie dużym czy małym, ponieważ siła tkwi w waszym duchu walki. Taki David Haye był chyba trzy razy mniejszy niż Nikołaj Wałujew i co? Ta walka już pokazała, że rozmiar nie ma tak naprawdę znaczenia - dodał ukraiński pretendent, w przeszłości zunifikowany i bezdyskusyjny mistrz kategorii cruiser.
- Ten chłopak jest już parę ładnych lat w boksie i nie ma najmniejszych wątpliwości, że pokona Joshuę. Dokładna analiza i doświadczenie ringowe mówią mu, że zdobędzie te pasy. Zobaczymy Aleksandra w szczytowej formie - wtrącił promotor Usyka, Aleksander Krasjuk.
Pojedynek Usyk vs Joshua wyłącznie na platformie DAZN. Dostęp do najlepszych walk możecie pobrać POD TYM LINKIEM >>>
Jeśli Usyk jutro wygra, to będzie to największe zwycięstwo Cruisera w HW, od dawna. Nawet Holy sięgając po raz pierwszy po pas w HW, miał teoretycznie łatwiejsze zadanie, bo Douglas był jednak przypadkowym mistrzem, w dodatku po wygranej nad Tysonem stracił motywację.
Usyk z tym Hayem ma rację,co sprowadza się do tego że nie jest bez szans,co pokazuje ten przykład, lecz ja upatruje że polegnie w sobotnim starciu przez KO...heh już jutro
Siedem centów może zrobić różnicę:)