USYK: PO 1. RUNDZIE BĘDZIE WIADOMO, MOJA TECHNIKA, CZY SIŁA JOSHUY
- Za mną świetny obóz przygotowawczy. Prawdopodobnie już po pierwszej rundzie będzie wiadomo co zwycięży, jego siła, czy moje umiejętności - mówi Aleksander Usyk (18-0, 13 KO) przed sobotnim starciem z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO.
- Ludzie często nie rozumieją boksu i nie do końca się na nim znają. Wychodzę na luzie, nie zamierzam nic nikomu udowadniać. Nie docenia się trochę mojej wygranej nad Dereckiem Chisorą. Przecież to cholernie twardy gość, który boksował pełne dwanaście rund z Tysonem Furym oraz innymi czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej. To zwierzak, który zawsze daje z siebie sto procent. Ludzie cały czas pytają mnie o różnicę w warunkach fizycznych. Nawet mnie to nie drażni, oni po prostu nie rozumieją pewnych rzeczy w boksie na najwyższym poziomie. Już po paru minutach będziemy wiedzieli, czy górę weźmie siła, czy technika - dodał Usyk.
Gala z Londynu będzie w Polsce do obejrzenia na platformie DAZN. Kup miesięczny dostęp do najlepszych walk POD TYM LINKIEM >>>
Parker tez mówił ze „kibice” nie znają się na boksie a Joshua nie ma szczęki i dostanie KO
Przegrał i to dość gładko
Zaś co do Chisory to miewał on różne walki ale taki Haye który tez wywodzi się z dywizji cruiser załatwił go w 5 rund
Zeby to powiedział np. Szpilka to OK ale bokser na najwyzszym poziomie?
Co zobaczymy w jedną rundę skoro w 90% jest ona rozpoznawcza jak stawką jest pas mistrzowski?
Nie ma to jak rzeczowa analiza poparta wnikliwą obserwacją XD a co na to fusy?
Ale wątpię ze faktycznie patrzy na Joshue tylko przez pryzmat jego walorów atletycznych
To sobie zobacz wywiady z Usykiem kiedyś a te przed walką z Aj, wyrażnie nie jest sobą
W walce z Kliczko mu one ciążyły.
Z Usykiem musi być super przygotowany szybkościowo...
Adamka do Usyka bym nie porównywał podobnie jak A.J. do Kliczki.
Walka Usyk vs Vitalij byłaby arcy ciekawa, ale oni teraz to w ping ponga mogą co najwyżej zagrać.
Problemem Usyka jest słabe uderzenie.
Oczywiście A.J. można przewrócić ale czy zrobi to Usyk.
Najważniejsze, że obaj się szanują za umiejętności, nie wyzywają się od meneli pełna kultura...
Ja osobiście podtrzymuje swoje zdanie z przed kilku miesięcy ,nokautu nie będzie , o tym kto wygra zdecyduje to, czy Usyk będzie tak mobilny i śliski ,jak w poprzednich walkach. No i oczywiście jaka będzie wielkość ringu...
Oglądałem wszystko na bieżąco. Trudno zeby przed każdą walką miał tyle czasu a zwłaszcza przed największym wyzwaniem w karierze. Zwróć uwagę że obaj mało się udzielają, nawet face to face jeszcze nie bylo. Jest cisza przed burzą ale to tylko cisza, nie szukam tu ukrytych historii. Cieszę się bo to oznacza wielką uwagę, skupienie, przygotowania mentalne. To dobrze, ale nie mogę się doczekać piątku by zobaczyć fizyczność obu kolo siebie, tą faktyczną różnicę :)
2 zdanie o mnie, dzięki. Tobie również. Najfajniejsze w tej walce poza poziomem sportowym obydwu panów jest wzajemny szacunek, tego i nam na forum życzę XD
Dla fanów Joshuy porażka , ich pupila nie bedzie niczym nowym, pewnie przyjmą to spokojnie. Po tej sromotnej porażce z Ruizem , gdy widzieli spojrzenie klęczącego, liczonego Antonego ( jak oczy zrzynanego cielaka ) to nic ich nie zszokuje..
Ja widzę to tak. Usyk ma 2 możliwości podejścia do tej walki:
1. Próbować technicznego boksu z AJ-em co wg mnie z góry skazane będzie na ostateczne niepowodzenie- z oczywistych względów będzie miał w takiej sytuacji bardzo ciężko urwać więcej rund i przegra to na punkty ale zakończy walkę bez czasówki na sobie.
2. Rozumiejąc kto jest tu gwiazdą + znając pewne małe minusy po stronie przeciwnika postawić od samego początku wszystko na jedną kartę i na pełnym ryzyku ruszyć agresywnie na AJ-a robiąc z tego od początku twardą, mocną walkę- coś czego mało kto zapewne się po nim spodziewa.
Jeśli Usyk wyjdzie na ważenie sporo cięższy niż zwykle można założyć że spróbuje AJ-a mocniej zaatakować i postawić na "ryzyko" czyli opcję nr 2. W sumie nie byłoby to tak głupie choć misja wydaje się być "impossible". Zanim Joshua złapie z kimś tak ruchliwym, sprytnym i szybkim rytm Usyk może spróbować trafić go czymś w wymianie co przy dobrych wiatrach by go np podłączyło. Wiemy jak AJ-a ciało reaguje na takie sytuacje. Staje się on z automatu 2 x mniej ruchliwy, spompowany i trochę zawsze tego czasu mija zanim wraca w pełni do gry.
Gdyby ta sztuka się Usykowi udała mógłby ugrać kilka pierwszych rund a wtedy np po półmetku gdy Joshua znów zacznie łapać rytm Oleksander mógłby wykorzystać swoje atuty techniczne do przetrwania do końcowego gongu.
Wysokie tempo od początku to właściwie najlepsza opcja dla Usyka. Najlepsza ale niestety dla niego szalenie ryzykowna wiadomo bowiem że Joshua to większy, znacznie mocniej bijący zawodnik który potrafi dobrze zdzielić w walce z bliższej odległości.
Jeśli Usyk chce spróbować wygrać będzie musiał się przełamać do podjęcia ryzyka i to dość szybko. W walce na dystans to Joshua będzie miał przewagę z racji warunków a że umie dodatkowo boksować nie da Ukraińcowi bezkarnie wpadać w bliższy dystans i z niego uciekać bez odzewu.
Pytanie czy będzie się w stanie przełamać i czy wtedy nie zostanie mocno utemperowany.
Ogólnie myślę że jeśli wyjdzie boksować z AJ-em ugra 3 może maks 4 rundy i przegra na punkty nie dając się zastopować. Jeśli ruszy po swoje może mieć swoje momenty ale ostatecznie myślę że Joshua to zbyt niebezpieczny przeciwnik i pośle go na deski (być może nie skończy) czym zmusi Usyka do walki o przetrwanie.
Druga opcja stworzy lepsze widowisko.
Usyk nie może popełnić błędu Łomy z walki z Lopezem gdzie ten tak długo się otwierał że przeleciało praktycznie pół walki którą oddał za darmola. Gdy się obudził było już za późno bo mimo że zaczął wygrywać rundy to wystarczyło że zdarzyła się taka 12 którą wygrał Lopez i było po ptokach.
Było by bardzo ciekawie dla nas kibiców , ja osobiście myśle ,że Usyk będzie robiło to co zawsze, wysokie tempo od początku, ale pierwsze rundy mające charakter rozpoznawczy przeciwnika, no a później ogólnie pojęte przyspieszenie, w zasadzie nie osiągalne dla konkurenta w ringu...
Przy tak wyrównanym poziomie przeciwników moga decydować niuanse , chociażby rozmiar ringu...
Dużo tez sie dowiemy , gdy staną twarzą w twarz, zobaczymy ich gabaryty, wtedy się okaże jaką strategie może przyjąć Usyk...
Rekapitulując, więcej asów w rękawie ma Brytyjczyk, gdyby Usyk go kąsał, uciekał(patrz Gasiev) i punktował to zapewne pójdzie na aferę, a nie będzie na środku ringu stał jak słup soli.