JOSHUA PRZYZNAJE: POTRZEBUJĘ WALKI Z FURYM
- Czy potrzebuję walki z Furym? Jasne, że tak - mówi Anthony Joshua (24-1, 22 KO), którego marzeniem jest zunifikowanie wszystkich czterech pasów wagi ciężkiej.
AJ pozbierał już tytuły IBF (Charles Martin), WBA (Władimir Kliczko) i WBO (Joseph Parker). Ten ostatni pas, w wersji WBC, należy do Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Póki co obu czekają trudne walki. Naprzeciw Joshuy 25 września stanie Aleksander Usyk (18-0, 13 KO), były król kategorii cruiser, zaś Fury'ego 9 października czeka trzecia potyczka z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), który może przecież zgasić światło jednym ciosem. Ale jeśli obaj wygrają, prawdopodobnie już w marcu w Arabii Saudyjskiej dojdzie do pełnej unifikacji Joshua vs Fury.
- Potrzebuję jego nazwiska w moim rekordzie. Obaj tego potrzebujemy dla boksu, sprawdźmy się jak naprawdę jesteśmy dobrzy. Walka z Furym będzie dużym wyzwaniem, ale właśnie potyczki z najlepszymi wydobędą z ciebie wszystko co ty masz najlepsze i zmotywują do ciężkiej pracy - mówi Joshua.
Jak Fury wygra z Wilderem a Aj z Usykiem to do tej walki dojdzie na pewno, po co Tyson ma kisić ogóra? jak może od razu wyjść do Aj a za dwu mecz z nim zarobi pewnie około 150 milionów.
Fury lezał z Cunnem więc takie porównania że jak leżał z jakimś waciakiem to teraz każdy go ustrzeli jest głupie. Dla mnie Ajagba też jakimś kozakiem nie jest, ale po tej bombie szybko wstał i doszedł do siebie a kariera Dyczki to już jakieś totalne nieporozumienie.
Myślę że Wildera prawdopodobnie czeka ciężka przeprawa w pełnej unifikacji z Usykiem. Stawiam ciężkie KO na Ukraińcu w 11 rundzie.
O jaki wróżbita, podaj od razu totlotka na kilka tygodni do przodu to wszyscy skorzystamy..