HRGOVIĆ PRZED ELIMINATOREM IBF: JOSHUA BĘDZIE TRUDNIEJSZY NIŻ FURY
Filip Hrgović (13-0, 11 KO) ma niewątpliwie wielki potencjał, ale w gronie zawodowców nie spotkał jeszcze rywala z najwyższej półki. Chorwat dąży do ostatecznego eliminatora federacji IBF, który ma mu zapewnić walkę o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Hrgović w piątkowy wieczór pokonał szybko przestraszonego Marko Radonjicia (22-1, 22 KO). Kolejnym krokiem ma być właśnie eliminator International Boxing Federation, co potwierdza jego promotor Kalle Sauerland.
- Filip marzy o walce z Joshuą i wkrótce sobie taką walkę zapewni. To dla niego ogromna szansa. Teraz czeka go ostateczny eliminator do tytułu IBF i ten pojedynek odbędzie się jeszcze w tym roku. "El Animal" nadchodzi - zapowiada Sauerland.
Sam pięściarz z dwójki panujących mistrzów bardziej od Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) ceni Anthony'ego Joshuę (24-1, 22 KO).
WILDER: ZOBACZYCIE FAJERWERKI - FURY: ZNOKAUTUJĘ GO JESZCZE SZYBCIEJ >>>
- Joshua byłby dla mnie dużo trudniejszym rywalem niż Fury. Mocniej bije, akcje składa w kombinacje, dobrze operuje lewym prostym i jest szybszy na nogach, a do tego lepiej niż Fury radzi sobie w półdystansie. Być może Fury jest bardziej niewygodny, to jednak jego jedyny argument. AJ jest za to dużo bardziej kompletnym zawodnikiem - uważa Hrgović.
W zimie chyba będzie Bakole, o ile znów zbroi nie obsra..
Hrgovic ma taki beton ? Kiedys taki zawodnik set miczel mial podobno taka mocna szczeke ze mogliby go bic kijem bejsbolowym. Ja czekamn na sprawdzian, bakole bylby znakomity i mam nadzieje, ze wkoncu do tej walki dojdzie. Murzyn moze nie jest top 5 HW ale jest naprawde dobry pod wieloma wzgledami i to bylaby kozak walka