FURY vs WILDER III: NOWY, OBSZERNY FILM Z TRENINGÓW WILDERA (RELACJA + WIDEO)
Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) przedstawił sześciominutową relację wideo ze swoich przygotowań do trzeciej walki z obecnym mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), która czeka nas 9 października w Las Vegas. Tytuł filmu Wildera to "Droga do Chwały", Amerykanin prezentuje w nim kilka interesujących motywów.
Większość "Drogi do Chwały" to fragmenty dwunastorundowego tarczowania, które z Wilderem przeprowadził jego trener Malik Scott. "Pozwólcie, że ponownie się przedstawię" to hasło, które ma zwiastować nowe elementy w boksie "Brązowego Bombardiera". "Kreatywność jest kluczem" to kolejna dewiza, którą propagują Wilder i Scott. Widzimy m.in. Wildera trenującego ciosy na korpus - zarówno prawy prosty, jak i sierpowe w półdystansie. "Szacunek się zdobywa, nie jest nikomu dany z góry", "Znalazłem się w mrocznym miejscu" i "Jezus, Jezus, Jezus" to kolejne enigmatyczne hasła zaprezentowane przez byłego czempiona.
Przypomnijmy, że do pierwszej walki Fury vs Wilder doszło w grudniu 2018 roku. Po dramatycznym starciu ogłoszono remis, a w rewanżu, w lutym 2020 roku Brytyjczyk zdetronizował Amerykanina, wygrywając we wspaniałym stylu przed czasem. Potem Wilder oskarżał Fury'ego o oszustwo i spisek (miał w nim brać udział także trener Mark Breland, z którym Wilder rozstał się w fatalnej atmosferze), czekając przy okazji przez kilka miesięcy na wyrok sądu w sprawie trzeciej walki, który ostatecznie okazał się korzystny dla Wildera.
Dodajmy, że planowany na 24 lipca pojedynek Fury vs Wilder III w ostatniej chwili przełożono na wspomniany termin październikowy, gdyż w organizmie Brytyjczyka wykryto koronawirusa. "Król Cyganów" wrócił już do treningów i przewiduje kolejne dominujące zwycięstwo, natomiast Wilder wieszczy swoją bokserską przemianę i powrót na tron, wręcz dysząc żądzą zemsty.
Te ciosy Wildera nawet ładne, co prawda jest momentami jakby wytrącony z równowagi, lub lekko niezsynchronizowany z nogami, lekko pijane to poruszanie, ale rozumiem że to mega zmęczenie, bo mam nadzieję że nie nauka luzu... Ogólnie wygląda to nieźle. Może być za to problem z obroną, ręce sobie latają luźno po ciosach. Tylko że to są i tak schematy tarczowania. Co będzie w walce to nie wiadomo.
Ogólnie Wilder dużo udostępnia i w porównaniu do milczenia na konferencji całkiem sporo gada z trenerem. To trochę niepokojące.
Fury za to nie dzieli się tak swoimi akcjami na Wildera. Rozsądniejsze.
Wilder nie musi wiele zmieniać, on ma po prostu boksować dokładnie to, co w ich pierwszej walce.
W drugiej walce Wilder stał na szerokim rozkroku bez gardy. Teraz powinien stać tak jak w 1 walce; wyprostowany, z wysoko zawieszoną szczelną gardą. Przeć do przodu, napierdalanka ciosami, a jak Fury atakuje, Wilder po prostu spokojnie staje i przykrywa się szczelną wysoko zawieszoną gardą. Przecież Fury nie raz próbował agresywnych ataków w 1 walce, ale Wilder spokojnie przyjął to na gardę. Powinien zawalczyć to samo.
Wilderowi wystarczy na Fury'ego prosty boks: wysoko zawieszona szczelna garda, wyprostowana pozycja, do przodu i napierdalanka. Nic więcej nie potrzebuje aby ponownie znokautować Fury'ego.
Nie porównujmy Furego z pierwszej walki do tego z drugiej.