ANDRE WARD POMAGA PLANTOWI W PLANIE NA CANELO
Caleb Plant (21-0, 12 KO) robi co może, by 6 listopada wygrać z Saulem Alvarezem (56-1-2, 38 KO) i zunifikować wszystkie pasy w limicie 76,2 kilograma. Ma nawet tajną broń w osobie Andre Warda.
Amerykanin postawi na szalę swój tytuł IBF, natomiast Meksykanin dorzuci trofea WBC, WBA i WBO. Plant jest niewygodnym zawodnikiem do boksowania, większość ekspertów spodziewa się jednak, że podobnie jak było w walce z Billym Joe Saundersem, sławny Canelo w drugiej połowie potyczki przełamie przeciwnika.
CALEB PLANT: POBIJĘ CANELO, A POTEM POWTÓRZĘ TO W REWANŻU >>>
Emerytowany Ward nie przegrał od czasu kadeta. Najpierw sięgnął po złoto olimpijskie, a potem podbił kategorię super średnią i półciężką. Jego największym atutem było ringowe IQ. Nawet jeśli poszedł mu gorzej jakiś sparing, w kolejnym eliminował już błędy i pewnie wygrywał. Pokazał to również w dwóch starciach z Siergiejem Kowaliowem. On po prostu szybko reagował na wydarzenia w ringu i wyciągał wnioski.
Teraz Ward współpracuje z Plantem. To oczywiście tylko podpowiedzi, wskazówki co do planu taktycznego, lecz w konfrontacji z kimś tak dobrym jak Canelo taka pomoc może okazać się naprawdę przydatna.
Nie porównuj Warda z Gołotą. Nie sztuka uderzać poniżej pasa, Ward wiedział jak uderzać poniżej pasa, by wygrać walkę :)
Zgadzam się z Waszymi komentarzami. Plant da dobrą walkę, a pomoc Warda może okazać się dla niego bardzo cenna. Liczę przy tym po cichu na niespodziankę ze strony sędziów.
Jedyne za czym płacze, to twoj stary nick. Co się z nim stało, zbyt pedalski ?
I co ty teraz zrobisz chłopie? Jeden twój idol będzie przeciwko drugiemu, toż to zdrada...
Wiadomo jest "synem sedziow" ale docenilem jego kunszt wtedy.