ZAWODOWE DEBIUTY POLSKIEGO, GOŁĘBIEWSKIEGO I ADAMCA
Utytułowani pięściarze z ringów olimpijskich Mateusz Polski, Daniel Adamiec i Bartosz Gołębiewski stoczą w sobotę (4 września) pierwsze zawodowe walki. Pojedynki z ich udziałem uświetnią galę Suzuki Boxing Night PRO 7 w Kielcach. Transmisja w TVP Sport.
- Debiut zawodowy oznacza dla mnie coś nowego w karierze bokserskiej. Walki bez koszulki w mniejszych rękawicach i z większa liczbą rund. Bardzo ciekawy pomysł PZB i Suzuki. Z połączeniem boksu olimpijskiego i profesjonalnego nie będzie problemu, bo przecież zawodowcy mogą rywalizować na igrzyskach olimpijskich - przyznał Mateusz Polski.
Jego pierwszym rywalem w karierze zawodowej będzie Michał Bulik (3-1, 2 KO). Pod koniec 2019 roku uczestniczył on w Mistrzostwach Polski Seniorów w Opolu.
Daniel Adamiec miał boksować w debiucie z Krzysztofem Stawiarskim, ale wejdzie do ringu z nowym rywalem. Z kolei Bartosz Gołębiewski zmierzy się z byłym zawodowym mistrzem Europy Rafałem Jackiewiczem (51-28-3, 22 KO).
- Debiut traktuję bardzo poważnie, uważam go za kolejny rozdział w swojej karierze pięściarskiej. Kiedyś sparowałem z zawodowcem Michałem Żeromińskim, ale to naprawdę było dawno temu, chyba 6 rund. Ale na zgrupowaniach kadry narodowej mamy dużo więcej rund sparingowych, więc się nie obawiam. Dobrze się stało, że będziemy boksować jako profesjonaliści. Bardzo fajny projekt i uważam, że przyniesie on dużo korzyści również w boksie olimpijskim - stwierdził Daniel Adamiec.
W sobotę w Kielcach kibice zobaczą również walki kobiet i mężczyzn w boksie olimpijskim. Tego samego dnia w Staszowie zakończą się Mistrzostwa Polski Juniorów.
Co do Jackiewicza... nie, dzisiaj idę zagrać w Lotto. Jeśli wygram, to publicznie, wszem i wobec zobowiązuję się, że pójdę do tego człowieka i zaproponuję mu okrągłą sumkę. Za podpis pod dokumentem, w którym on zobowiązuje się, że nigdy już do ringu, oktagonu czy klatki nie wejdzie i nie weźmie udziału w żadnym płatnym, publicznym mordobiciu :P
Choć największy problemem mają amatorzy.
Bez wsparcia finansowego i medialnego wielu z nich odchodzi od boksu.
Nie ma też magnesu który by do boksu przyciągał.
Proksa coś chciał zrobić ale na razie znamy relację tylko jednej strony.
Jackiewicz?
Może trenerką zawodowców by się zajął...
Oczywiście takiej kasy jak z walk nie będzie...