ZYŚK I KNYBA WYGRYWAJĄ PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2021-08-28
Trwa gala w Mrągowie. Przed momentem Przemysław Zyśk (17-0, 6 KO) odprawił przed czasem Davida Bency'ego (14-24-1, 4 KO).
Po spokojnej pierwszej rundzie, w drugiej pięściarz z Ostrołęki dwukrotnie trafił akcją lewy-prawy. W trzeciej ładnie przycelował lewym sierpowym, a równo z gongiem rzucił rywala na deski prawym podbródkowym. Ten był mocno zraniony, lecz po liczeniu miał minutę przerwy.
Czwarta odsłona to jednostronne bicie. O dziwo Bency cały czas stał na nogach, pomimo iż kilka razy się zachwiał. W piątej rundzie miał już dość i tłumacząc się kontuzją wycofał z kontynuowania potyczki.
Wcześniej dwumetrowy i ważący 110 kilogramów Damian Knyba (3-0, 2 KO) pokonał przed czasem Giorgi Tamazaszwilego (3-8, 3 KO).
Zyśk ma 29 lat, no kurwa mać, albo wóz albo przewóz. .Mam dość powtórek, to jest to samo dokładnie to samo co yale robił 10 lat temu. Nabijanie rekordu i nic więcej. Tyle tylko że wspomniani komandosi nawet zahaczyli o pas, a Zyśk prezentuje poziom nawet nie na pas EBU
Zgadzam się tutaj z Tobą (o dziwo). Zyśk obija totalnych outsiderów , za chwile 30 lat i jak nie dostanie jakiegoś nazwiska to przepadnie w zapomnienie bo nikt nie będzie chciał oglądać walk z takimi zawodnikami jak dzisiaj. Rekord 14-24 mówi chyba wszystko.