JOE JOYCE SZYKUJE SIĘ DO ZAMACHU NA TRON WAGI CIĘŻKIEJ
25 września na stadionie Tottenhamu w Londynie, gdzie walką wieczoru będzie walka Anthony Joshua vs Aleksander Usyk o należące do Brytyjczyka pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, pod ringiem pojawi się bardzo ważny widz - obowiązkowy pretendent WBO Joe Joyce (13-0, 12 KO). Rodak Joshuy czeka na swoją walkę o tytuł i daje znać o swojej obecności w ścisłej czołówce.
JOYCE NA DŁUŻEJ Z WARRENEM: TO BYŁA ŁATWA DECYZJA >>>
- Joe zaznaczy swoją obecność, jedzie tam, żeby powiedzieć: "Jestem numerem jeden rankingu WBO, zatańczcie ze mną". Joe będzie patrzył na walkę spod ringu, patrzył na swoich przyszłych rywali. Nie zmierzy się od razu z jej zwycięzcą. Moim zdaniem jeżeli Joshua i Tyson Fury wygrają swoje kolejne walki (Fury walczy 9 października po raz trzeci z Deontayem Wilderem - przyp.red.), to skrzyżują rękawice, a potem stoczą rewanż. I dopiero potem Joe zmierzy się z którymś z nich. Ale przed rewanżem Fury'ego z Joshuą Joe zawalczy o pas WBO - powiedział Sam Jones, menadżer Joyce'a, którego mamy zobaczyć po raz kolejny w ringu 9 października.
- Pierwsza walka Fury'ego z Joshuą będzie miała w stawce wszystkie pasy, ale moim zdaniem pas WBO zostanie zwakowany przed ich rewanżem. Joe zawalczy o tytuł WBO z tym rywalem, z którym trzeba będzie się zmierzyć. A potem zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Fury vs Joshua II (...) Usyk i jego ludzie zrobili wszystko, by uniknąć pojedynku z Joe Joyce'em. Oni wiedzą, co "Juggernaut" Joe wnosi do ringu - dodał Jones.
- (...) Joseph Parker to wspaniały rywal dla Joe Joyce'a. Jeżeli pojedynek z Parkerem będzie możliwy, to od razu go weźmiemy. Realne są na pewno walki z Andym Ruizem Juniorem i Luisem Ortizem (...). Czekamy na wielkie konfrontacje - podsumował temat jeden z kluczowych ludzi w karierze "Juggernauta", wicemistrza olimpijskiego z Rio (2016).
Miałem to właśnie napisać Joyce vs Whyte.