FURY vs WILDER III: BARDZO MOCNY RYWAL EDGARA BERLANGI
Edgar Berlanga (17-0, 16 KO) ma wystąpić na grudniowej gali Wasyla Łomaczenki, ale wcześniej, dokładnie 9 października, zaboksuje na gali w Las Vegas, gdzie głównym daniem będzie dopięcie trylogii pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) a Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).
Po serii błyskawicznych nokautów jeden z najmocniej bijących pięściarzy kategorii super średniej udowodnił, że również na pełnym dystansie radzi sobie bardzo dobrze. Jego najbliższym rywalem będzie Marcelo Esteban Coceres (30-2-1, 16 KO), który o mały włos nie sprawił sensacji w listopadzie 2019 roku. Przegrał wtedy co prawda przed czasem z Billym Joe Saundersem, jednak do czasu nokautu w jedenastej rundzie radził sobie naprawdę dobrze.
Argentyńczyk jest "śliski" i niewygodny, więc 24-letni Portorykańczyk nie będzie miał łatwego zadania. Wydaje się jednak pewny swego.
- Znokautuję tych gości w październiku i grudniu, sędziowie punktowi nie będą potrzebni. Tym samym dam jasny sygnał światu, że trzeba się ze mną liczyć - zapowiada Berlanga.
Plan jest już nakreślony znacznie dalej. Jeśli nokautująca maszyna się nie zatrzyma i wygra obie te walki, kolejne starty odbędą się prawdopodobnie w marcu w ojczyźnie rodziców, by w czerwcu wrócić do sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Przypomnijmy, że Berlanga (76,2 kg) pokonał pierwszych szesnastu rywali w pierwszej rundzie!