UGAS Z WIELKIM SZACUNKIEM DO PACQUIAO: JEŚLI CHCE, DOSTANIE REWANŻ
Manny Pacquiao (62-8-2, 39 KO) wierzy, że gdyby nie zawiodły go nogi, z pewnością poradziłby sobie z Yordenisem Ugasem (27-4, 12 KO) i rozważa bardzo poważnie styczniowy rewanż. A Kubańczyk jasno daje do zrozumienia, że chętnie do takiego rewanżu przystąpi.
- Ugas powinien być jednym z najłatwiejszych rywali w mojej karierze. On potrafi walczyć tylko w jeden sposób i powinienem spokojnie go obejść, niestety zawiodły mnie moje nogi - stwierdził "Pac-Man".
Teoretycznie mistrz świata wagi półśredniej federacji WBA mógł poczuć się trochę urażony słowami sobotniego rywala, wciąż jednak odnosi się do Manny'ego z szacunkiem. I chętnie mu udowodni, że po prostu się myli.
- Pacquiao to legenda tego sportu i wciąż jest wielkim bokserem. Ja natomiast jestem człowiekiem honoru i jeśli on będzie chciał tego rewanżu, z przyjemnością mu go dam. Nadal go bardzo szanuję i podziwiam za wszystko co osiągnął, w ringu, a także poza nim - stwierdził Ugas.