MISTRZ ŚWIATA JERMALL CHARLO ARESZTOWANY W ZWIĄZKU Z KRADZIEŻĄ
Mistrz świata WBC wagi średniej, Jermall Charlo (32-0, 22 KO) został dziś rano aresztowany w związku ze zdarzeniami, które miały miejsce 16 lipca w San Antonio - dzień przed walką brata Jermalla, Jermella z Brianem Castano. Policja twierdzi, że Jermall dopuścił się kradzieży.
Bokser balował wraz z grupą przyjaciół w teksańskim barze. Gdy przyszło do płacenia rachunku, Jermall przekazał kelnerce swoją kartę kredytową i dowód osobisty, ale trzy próby płatności kartą się nie powiodły. Kiedy kelnerka poprosiła o płatność w gotówce, Charlo miał stracić panowanie nad sobą, "krzycząc na kelnerkę i menadżerów lokalu".
Policja twierdzi, że kamera przemysłowa nagrała moment, w którym Charlo zabiera kelnerce dwa segregatory (jeden z gotówką pochodzącą z utargu, drugi ze swoim dowodem), opróżnia je i wybiega z ukradzionymi pieniędzmi w towarzystwie swoich ludzi, taranując przy tym pracowników lokalu (kelnerka doznała kontuzji nogi).
Niedługo po incydencie wydano nakazy aresztowania. Bokser pojawił się dziś rano na posterunku i oddał się w ręce policji. Od razu zadeklarował też chęć wpłacenia kaucji. Nie wiemy jeszcze, jaka jest jej wysokość, ale według amerykańskiej prasy trwa już proces jej wpłacania.
O ja pierdole xD
Tu mamy bogatego, spełnionego sportowca z pasem mistrzowskim i żeby robić taką siarę
Tym bardziej że jest znaną osoba publiczną a nie jakimś randomowym kolesiem który sie napił bo mu się zycie popieprzyło i wyładowuje swoje frustracje
Z drugiej strony jest też coś takiego ze dużqa ilość murzynów w USA myśli ze im się wszystko należy i trzeba się z nimi specjalnie obchodzić, bo kiedys byli przymuszani do zbierania bawełny...
A swoją drogą, tylko głupi idzie balować do knajpy bez gotówki za to z kartą kredytową. To grozi puszczeniem w skarpetkach, o czym choćby w Polsce przekonali się niektórzy klienci go-go klubów. Chociaż z drugiej strony w USA jak ktoś ma wypchany banknotami portfel to podobno z góry uważany jest za złodzieja, który świeżo obrabował bank.
Ale zobacz jacy są bliscy nam, Polakom. My mamy we krwi złodziejstwo i alkoholizm.
Nie mówiąc już o Twoim zabójczym użyciu logiki i wyciągania dalece idących wniosków z przykładu jednego gościa.
W takim razie, idąc analogicznie od Twojej wypowiedzi, biali ludzie to jednak rasiści i kretyni.
Masz tu chłopie w 100% rację.
Pacquaio?
https://forsal.pl/gospodarka/demografia/artykuly/8225551,zmiany-w-demografii-usa-wzrost-populacji-wielorasowej-i-spadek-bialej.html