ARREOLA STAWIA NA WILDERA W TRZECIEJ WALCE Z FURYM
Trzykrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, Chris Arreola (38-7-1, 33 KO) przegrał w 2016 roku przed czasem z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) w walce o pas WBC, a teraz stawia na Wildera w jego trzecim starciu z obecnym czempionem Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), który zdetronizował Amerykanina w drugiej walce w lutym zeszłego roku. Pojedynek Fury vs Wilder III czeka nas 9 października.
WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE FURY vs WILDER III >>>
- Mówi się, że ciężko nauczyć starego psa nowych sztuczek, ale Wilder jest teraz głodnym zawodnikiem. Przed drugą walką trenował prawdopodobnie na pół gwizdka, a teraz widać, że daje z siebie wszystko. Kiedy ktoś cię poskromi, trzeba pracować, by znów wydobyć z siebie lwa. Jestem pewien, że Wilder bardzo ciężko trenuje i że nowy trener Malik Scott zrobi różnicę w jego karierze - powiedział Arreola.
- Największa siła Wildera tkwi w ostatniej fazie jego uderzenia, w tym, jak jest ostre. To jakby trzaśnięcie biczem na końcu ciosu. Wilder to niebezpieczny skurwiel, stawiam na niego w trzeciej walce z Brytolem. Wygra przez nokaut, na punkty czy w jakikolwiek inny sposób - dodał charyzmatyczny "Koszmar" z Kalifornii, którego polscy kibice szczególnie pamiętają z walki z Tomaszem Adamkiem w 2010 roku, którą "Góral" wygrał.