USYK TAK ZADOWOLONY Z POGRMOMCY WACHA, ŻE ZATRUDNIŁ GO NA KOLEJNY TYDZIEŃ

Już 25 września w Londynie na stadionie Tottenhamu Hotspur czeka nas walka mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (24-1, 22 KO) z obowiązkowym pretendentem WBO Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO), byłym królem kategorii cruiser. Głównym sparingpartnerem Ukraińca jest obecnie mocny Kongijczyk Martin Bakole (16-1, 12 KO), pogromca m.in. Mariusza Wacha, Kamila Sokołowskiego i Łukasza Rusiewicza.

WSZYSTKO O WIELKIEJ WALCE USYK vs JOSHUA >>>

- Ludzie Usyka zwrócili się do mnie na początku sierpnia lub pod koniec lipca. Martin jest na obozie Aleksandra od dziesięciu dni, ma jeszcze przed sobą dwa i pół tygodnia w Kijowie. Potem wylatuje do Dubaju, będzie tam od 4 września. 18 września stoczy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ośmiorundową walkę - powiedział trener Bakole, Billy Nelson.

- Drużyna Usyka jest pod wielkim wrażeniem Martina. Poprosili go o dodatkowy tydzień pracy na obozie, ale nie jest to możliwe z powodu wymienionych zobowiązań. Martin mówi, że dobrze sobie radził na sparingach i bardzo komplementuje Usyka. Podkreśla, że umiejętności Aleksandra są bardzo duże. Nie porównywał go jednak z Joshuą. Gdyby nie to, że Usyk jest mańkutem, Martin pomagałby w przygotowaniach AJ'owi, z którym sparował w przeszłości wielokrotnie - dodał Szkot.

- Jeśli chodzi o sparingi w Kijowie, to Martin po prostu nie mógł odmówić, bo nie był ostatnio aktywny (w grudniu zeszłego roku pokonał Siergieja Kuzmina, od tego czas nie walczył - przyp.red.) i potrzebuje sparingów przed swoją nadchodzącą walką. Lewy prosty Martina jest fantastyczny, a poza tym mój zawodnik przypomina Joshuę rozmiarem i ma dobry zasięg ramion, a także duże umiejętności. Zatrudnienie Martina jako sparingpartnera to mądry ruch ludzi Usyka (...) - podsumował temat Nelson.