GŁOWACKI WSPIERA CIEŚLAKA PRZED MOŻLIWĄ WALKĄ O MŚ: 'ZA POLSKĘ!'
- Scenariusz jest tylko jeden na tę walkę: wygrywa Krzysztof Głowacki, bardzo mu dopinguje i trzymam za niego kciuki, razem sparowaliśmy przed walką z Huckiem. Będę mu bardzo dopingował i wierzę w to, że wygra - mówił przed walką Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO) z Aleksandrem Usykiem w 2016 roku Michał Cieślak (21-1, 15 KO). Dziś role się odmieniły - to radomianin jest blisko walki o mistrzostwo świata, a Głowacki mocno wspiera swojego rodaka.
Radomianin może skrzyżować rękawice z Mairisem Briedisem (27-1, 19 KO), aktualnym czempionem IBF wagi cruiser. Konfrontacja Cieślak vs Briedis odbędzie się prawdopodobnie 24 września w Arenie Gliwice lub gdańskiej ERGO Arenie - takie informacje ujawnił menedżer Cieślaka Zbigniew Ratyński w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z Przeglądu Sportowego.
- Negocjacje idą w dobrym kierunku, choć rzeczywiście liczyliśmy na to, że umowę uda się dopiąć wcześniej. Utknęliśmy na uzgadnianiu szczegółów, natomiast termin 24 września został utrzymany i wydaje się, że ta walka w żaden sposób nie jest zagrożona (...) – mówi w rozmowie z "PS" Ratyński.
- Michał Cieślak, za Polskę! - napisał dziś w mediach społecznościowych Krzysztof Głowacki, komentując spekulacje dotyczące miejsca i terminu walki Cieślaka z Briedisem. Pięściarz z Wałcza miał okazję walczyć z Łotyszem w czerwcu 2019 r. w Rydze w ramach turnieju World Boxing Super Series - polski bokser przegrał wtedy przed czasem w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach, po błędach sędziego ringowego oraz skandalicznym zachowaniu rywala.
Teraz "Główka" wspiera radomianina przed potencjalną walką o tytuł. Jeśli do niej dojdzie, Cieślak zawalczy o pas po raz drugi w karierze. Po raz pierwszy o czempionat bił się w styczniu 2020 r. w Demokratycznej Republice Konga, uległ na punkty Ilundze Makabu.
Co to wnosi do dyskusji.?
Nadal nie wiem, co to miało wnieść do dyskusji.
Równie dobrze można by zamieścić np. "Honesta fama melior pecuniae" albo "Bei der Nacht sind alle Katzen grau."