ERROL SPENCE JR: WRACAŁEM PO GORSZYCH KONTUZJACH
- Wrócę silniejszy. Wracałem już po gorszych rzeczach - komentuje na gorąco Errol Spence (27-0, 21 KO). Mistrz świata IBF/WBA wagi półśredniej podczas wczorajszego badania kontrolnego dowiedział się o kontuzji oka i jutro przejdzie operację. A Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO) 21 sierpnia spotka się z Yordenisem Ugasem (26-4, 12 KO) o pas WBA.
- Modlę się za szybką i pełną rehabilitację dla Spence'a - skomentował z kolei sam "Pac-Man", który podobno sam wybrał sobie na rywala Spence'a, jako tego najtrudniejszego i najlepszego z całej stawki. Bo nawet w wieku 42 lat Manny wciąż szuka największych wyzwań.
Kilkanaście miesięcy temu Spence cudem przeżył poważny wypadek samochodowy (zdjęcie u góry). Po długiej przerwie wrócił i wypunktował Danny'ego Garcię. Sam przyznał potem, iż nie był jeszcze w najwyższej formie, ale ta miała przyjść na walkę z Pacquiao 21 sierpnia. Na niespełna dwa tygodnie przed terminem dowiedział się, że ma rozdartą siatkówkę w lewym oku. Jutro przejdzie operację.
- Gdy przyszły wyniki, poszedłem do trzech różnych lekarzy i wszyscy powiedzieli mi to samo. Wrócę i spotkam się ze zwycięzcą walki Pacquiao z Ugasem. Lekarze powiedzieli mi, że muszę jak najszybciej poddać się operacji i niemożliwy był już występ z taką kontuzją oka. Przepraszam wszystkim i obiecuję, że wkrótce wrócę, bo wracałem po gorszych kontuzjach - dodał Spence Jr.