PRZYMIARKI POD PAŹDZIERNIKOWĄ WALKĘ WHYTE vs ARREOLA?

Dillian Whyte (28-2, 19 KO) wymienił cztery nazwiska potencjalnych rywali, a promujący go Eddie Hearn nie ukrywa, iż poluje właśnie na walkę z Chrisem Arreolą (38-7-1, 33 KO).

Brytyjski promotor skontaktował się już nawet w tej sprawie z menadżerem Luisem DeCubasem. Pojedynek posiadacza tymczasowego pasa WBC wagi ciężkiej z trzykrotnym pretendentem do mistrzostwa świata federacji WBC dobrze by się sprzedał, a szef grupy Matchroom chciałby dodatkowo, by w stawce był pełnoprawny tytuł mistrzowski.

Zasiadający na tronie WBC Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) nie walczy już od półtora roku. Hearn wymyślił sobie, żeby federacja nadała mu status "mistrza w zawieszeniu" i wyznaczyła Whyte'a do walki o wakujący tytuł.

- Dillian mógłby zawalczyć we wrześniu, ale skoro w tym roku ma zaboksować już tylko raz, to chyba lepiej odczekać do października i zrobić mu naprawdę fajną walkę. Właśnie nad tym teraz pracuję. Opcji jest sporo, a jedną z ciekawszych byłby Chris Arreola. Rozmawiałem w tej sprawie z Luisem DeCubasem. Wcześniej padało nazwisko Jermaine'a Franklina. Dillian chce naprawdę solidnej walki, a taką byłoby starcie z Arreolą. To by się dobrze oglądało - przekonuje Hearn.

- Mam nadzieję, że WBC zrobi z Fury'ego "mistrza w zawieszeniu", a z Dilliana uczyni pełnoprawnego mistrza - dodał szef Matchroom Boxing.