FABIO WARDLEY PRZEJECHAŁ SIĘ PO NICKU WEBBIE
Fabio Wardley (12-0, 11 KO) pokonał przed czasem Nicka Webba (17-3, 13 KO) i obronił tytuł mistrza Anglii w wadze ciężkiej.
Fabio Wardley (12-0, 11 KO) pokonał przed czasem Nicka Webba (17-3, 13 KO) i obronił tytuł mistrza Anglii w wadze ciężkiej.
- Na papierze i tylko na nim faworytem jest Chruślicki, ale tak naprawdę jeśli przegrałbym z Jackiem, to nie mam czego szukać w boksie, tym poważnym boksie - mówi Kacper Meyna (5-1, 2 KO). Do 8-rundowej walki z Jackiem Chruślickim (6-0-1, 3 KO) dojdzie 2 października na organizowanej przez Krystiana Każyszkę 10. w historii gali Rocky Boxing Night w Kościerzynie na Kaszubach. Transmisja w kanałach sportowych Polsatu.
Łukasz 'BRODACZ' Załuska już na pierwszej gali pokazał się z dobrej strony, a na GROMDA Beach nie miał sobie równych i wygrał turniej walk na gołe pięści. Po wszystkim porozmawialiśmy z tryumfatorem o tym sukcesie oraz kolejnych planach.
Jest Alen Babić (8-0, 8 KO), jest impreza! Jego boks bardziej przypomina walki z GROMDY, ale przynosi to efekty, o czym na własnej skórze przekonał się właśnie Mark Bennett (7-2, 1 KO).
Duży, silny i wybuchowy Johnny Fisher (3-0, 3 KO) uczy się dopiero boksu na sparingach z najlepszymi brytyjskimi zawodnikami, ale ma smykałkę i swoje atuty fizyczne. Przed momentem zwyciężył po raz trzeci w gronie zawodowców, nie mając praktycznie żadnej kariery amatorskiej.
Fakt, że Saul Alvarez (56-1-2, 38 KO) odpuścił wrześniową datę otwiera mu wiele nowych furtek. Wraca na przykład temat pełnej unifikacji kategorii super średniej.
Kid Galahad (28-1, 17 KO) dopiął swego i przy drugim podejściu sięgnął po wakujący tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji IBF.
Michael Conlan (16-0, 8 KO) z pierwszym w miarę poważnym trofeum. Znany z ringów olimpijskich wojownik z Belfastu zagarnął tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji WBA, choć póki co tylko w wersji tymczasowej.
To była kolejna udana gala federacji GROMDA. Jak zwykle podsumowaliśmy ją z Mariuszem Grabowskim, poruszając również temat wrześniowej imprezy, kolejnych zestawień oraz pomysłów, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić ten produkt dla kibica. Zapraszamy.
Szok! Sam wynik jest zaskakujący, ale jeszcze bardziej przebieg pojedynku. Wielki Aleksander Chyżniak (-75kg) znokautowany w finale olimpijskim w Tokio!