BRYTYJSKI BOHATER WHITTAKER PRZED OLIMPIJSKIM FINAŁEM
Brytyjczyk Benjamin Whittaker (81 kg) pokonał wczoraj w Tokio Rosjanina Imama Chatajewa i w środę zmierzy się w finale igrzysk z mistrzem olimpijskim z Rio, Arlenem Lopezem (Kubańczyk wywalczył w 2016 roku złoto w wadze średniej). Po wygranej w półfinale poznaliśmy kilka szczegółow dotyczących sportowej i życiowej drogi Whittakera.
TOKIO 2020: POZNALIŚMY PIERWSZYCH FINALISTÓW WŚRÓD MĘŻCZYZN >>>
- Kiedy dorastałem, miałem ADHD. W klasie nigdy nie mogłem się skoncentrować. Wstydziłem się do tego przyznać i grałem rolę gangstera. Nie byłem grzecznym chłopakiem, było we mnie wiele niepokoju. Wyrzucono mnie ze szkoły i ojciec powiedział, że muszę znaleźć pracę (...) Zwalniano mnie m.in. ze sklepu sportowego i z klubu Wolverhampton Wanderers, gdzie pracowałem jako ochroniarz. Złapano mnie tam na jedzeniu w toalecie. Było mi zimno, więc się w niej chowałem. W sklepie też się zresztą chowałem w toaletach. Nie potrafiłem rozmawiać z ludźmi - powiedział Whittaker, aktualny brązowy medalista mistrzostw świata i wicemistrz Europy.
TOKIO 2020: RICHARD TORREZ JR W PÓŁFINALE WAGI SUPER CIĘŻKIEJ >>>
- Biłem się na imprezach w pubach, to były lokalne bójki za pieniądze. Nigdy nie trenowałem, nie lubiłem tego, ale wygrywałem walki, bo miałem talent. I pomyślałem, że jeśli zacznę trenować, to mogę wiele osiągnąć. Postanowiłem udowodnić coś ludziom ze szkoły, którzy mówili, że nic ze mnie nie będzie - dodał bokser z Wolverhampton, na którego będzie pojutrze patrzeć cała Wielka Brytania.
Oglądajcie Whittakera w finale wagi półciężkiej, prezentuje bardzo ciekawy boks. W oczekiwaniu na walkę z Lopezem prezentujemy wam starcie Benjamina ze znakomitym Aleksandrem Chyżniakiem, które kamery BOKSER.ORG zarejestrowały w 2017 roku podczas Mistrzostw Europy. Był to pojedynek 1/8 finału w wadze średniej.