NIESPODZIANKA W CIĘŻKIEJ - COFFIE ZASTOPOWANY PRZEZ RICE'A (WIDEO)
A uprzedzaliśmy, by nie kierować się pochopnie rekordem Jonathana Rice'a (14-6-1, 10 KO)... Ten twardy journeyman wskoczył na ostatniej prostej w miejsce zakażonego covidem Geralda Washingtona i wykorzystał swoją szansę. Teraz prawdopodobnie doczeka się dużo ciekawszych walk, za znacznie większe pieniądze.
Teoretycznie Rice miał być tylko tłem dla niepokonanego i wysoko notowanego (WBA #9) w wadze ciężkiej Michaela Polite'a Coffie (12-1, 9 KO). Bukmacherzy nie mieli wątpliwości i płacili w stosunku 25:1 na Coffie. Tylko że nawet bukmacherzy się czasem mylą...
Rice zastopował faworyzowanego przeciwnika na pół minuty przed końcem piątej rundy. Najpierw naruszył go akcją lewy-prawy, poprawił krótkim lewym sierpem, a po kolejnym ciosie, prawym sierpowym, zamroczonego Coffie przed nokautem wyratował sędzia.
Pamiętajcie - jak widzicie ewidentnie grubasa, a nie wyćwiczonego gladiatora, tylko grubasa jak Miller choćby który się rzuca - od razu olewka.
To, że jest utyty najlepiej pokazuje jego podejście do treningów. Ruiz to wyjątek i nie ma się co nim sugerować - taki Ruiz jest tylko 1, nawet grubas Kownacki dostał wpierdol od przeciętniaka.
Jak widzę artykuł w którym jakiś nowy zawodnik wagi ciężkiej krzyczy, że wszystkim pokaże, to otworzę go tylko wtedy, gdy zobaczę na zdjęciu wyćwiczonego atletę - wtedy będę wiedział, że gość nie jest gawędziarzem leniwą dupą, tylko jest "for real".
Amerykanie mają przede wszystkim Jareda Andersona, który powinien przynieść im sporo radości. No ale brytyjczycy mają znaczne ciekawsze perspektywy i większa liczbę młodych, obiecujących gości.
No nie, nie porównujmy też Polski z USA, bo to jest przegięcie :) Co do USA, to obecnie i tak jest lepiej niż było w latach 2010-2015, choćby sam Wilder i Ruiz, którzy nawet przez chwilę w jednym czasie posiadali wszystkie pasy. Oczywiście Ruiz wydaje się już wyjaśniony, jest Busterem Douglasem naszych czasów, wkrótce dowiemy się też czy Wilder jest skończony.
Esma Harakiri to niesłychany talent, wspaniały amatorski rekord i ten jego lewy prosty oraz podbródkowe robią piorunujące wrażenie, już samo to jak pokonał Dexa Bieber'a na olimpiadzie w Pekinie świadczy, że mamy do czynienia z prawdziwym brylantem. Ktokolwiek widział ktokolwiek wie:)"
Co Ty kurwa niedojebany imbecylu pierdolisz?
Nie istnieją tacy bokserzy, a to co pierdolisz w ogóle nie jest śmieszne tylko jakieś zupełnie zjebane jak i ty, debilu umysłowy
ps.
mialem poczytac Wasze komentarze pod newsem ale widze, ze zjawily sie tu takie znakomitosci jak user stanoski, wiec pierdole dysputowac bo zaraz z trollem sie w dam w zbedny dyskurs (o ile dyskursem mozna okreslic interakcje z interlektutorem na tak niskim poziomie)
powiedz koleżko, co ciebie tak boli
może pomogę, może ktoś inny
może ktoś lepszy, ktoś zawsze prawilny
dogodzi odpowie, da dobrą wskazówkę
myśli dopowie, rozwiąże krzyżówkę
da ci pomyśleć i złapiesz kontekst
przestaniesz już piszczeć, więc będzie pretekst
to słodka wymówka i dobre chęci
nie bój się nie martw, cię nie przekręci
poczujesz spokój i złapiesz wenę
takie wewnętrzne, prawdziwe chcenie
życzę ci tego, mam dobre intencje
w sumie to powiem, ci nawet więcej
jesteś ekspertem, jakich to mało
słów mi zabrakło i się zesrało
Naczelny klakier, błazen jest grubo
choć rzadko kiedy, jest wtedy nudno
mega chamidło jak wrzód na dupie
obrażasz bredzisz, działasz paskudnie
Kumasz już bazę, rozumiesz ogarniasz
smęty i łajno, z ust swych wydalasz
myślisz że fajnie, jest całkiem spoko
więc słuchaj dobrze, co powiem mordo
to tak nie działa, moja przestroga
czeka cię pewnie, zwyczajna droga
znajdziesz kierunek, albo się zgubisz
przestań więc bredzić, bo strasznie nudzisz
załóż owijki i napnij pieści
są rękawice, a rywal nie pieści
to nie jest worek, co nie oddaje
ja czuje respekt i się poddaje
ty pewnie walczysz, udajesz kozaka
twardziela miszcza, normalnie hujraka
to twoja wola, ja w to nie wnikam
dobra na razie, na luzie czmycham
Naczelny klakier, błazen jest grubo
choć rzadko kiedy, jest wtedy nudno
mega chamidło jak wrzód na dupie
obrażasz bredzisz, działasz paskudnie
Lepiej powiedz, że boisz się konfrontacji z Rafałem stanoksim, bo wiesz, że zaraz będzie obnażony i wyjdzie jaki z ciebie dyletant :)
Tak dokladnie jest, logika podpowiada mi że merytoryczna konfrontacja z zawodnikiem tego pokroju to pewna porażka xD
Nie istnieją tacy bokserzy, a to co pierdolisz w ogóle nie jest śmieszne tylko jakieś zupełnie zjebane jak i ty, debilu umysłowy "
Interesująca wypowiedź.
to co pierdolisz w ogóle nie jest śmieszne tylko jakieś zupełnie zjebane jak i ty, debilu umysłowy
Tak gadasz co rano w lustro? O żesz kurwa masz ciężko. Dać ci na colę?
Tomek to nie Rafał
NT to fan Floyda, z tego co głosi nie przepada za GGG, Rafał w przypadku kazacha widział go wygranego z Alvarezem. Nie sądzę by był aż taki rozstrzał :)
Zostałby znokautowany na 100% jak by zawalczył w USA to duże chłopy za duże dla Różańskiego.
Byc moze, ale popatrz na to wszystko troche bardziej pod katem nabijania odslon poprzez kontrowersyjne, polaryzujace wypowiedzi. Brak wchodzenia w jakiekolwiek interakcje rowniez stanowi pewna poszlake.