RICHARD COMMEY GRUDNIOWYM RYWALEM WASYLA ŁOMACZENKI?
Wczoraj pisaliśmy o tym, że w grudniu możliwy jest rewanż Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO) z jego pogromcą, obecnym królem wagi lekkiej Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), ale wygląda na to, że grudniowym przeciwnikiem Ukraińca w Nowym Jorku będzie były mistrz świata IBF Richard Commey (30-3, 27 KO), zdetronizowany notabene przez Lopeza.
EKIPA LOPEZA DO ŁOMACZENKI: WALCZ ZA PIENIĄDZE, ZA JAKIE MY WALCZYLIŚMY >>>
Ghańczyk przegrał z Lopezem przed czasem w grudniu 2019 roku, a w lutym 2021 roku zanotował udany powrót, nokautując niezłego Jacksona Marineza.
Natomiast Łomaczenko - dwukrotny mistrz olimpijski i zawodowy mistrz świata trzech kategorii - stracił pasy WBA i WBO w październiku zeszłego roku. Lopez wygrał wtedy jednogłośnie na punkty.
We wrześniu zobaczymy Lopeza w konfrontacji z George'em Kambososem Juniorem i jeżeli Amerykanin o honduraskich korzeniach wygra, w pierwszym kwartale przyszłego roku może odbyć się jego druga walka z Łomaczenką, oczywiście w przypadku grudniowego zwycięstwa ukraińskiego wirtuoza.
Przypomnijmy, że Łomaczenko wrócił w czerwcu po porażce dominującym zwycięstwem przed czasem nad Masayoshim Nakatanim, który przegrał z Lopezem na punkty w 2019 roku. Konfrontacja Łomaczenko vs Commey jest wstępnie planowana na 11 grudnia.
Jeżeli Wasyl by go przekonująco pokonał to pokaże, że zasługuje na rewanż.
Przecież pokazał to w ostatniej walce :)
To że gościa lubię, nie znaczy że wszystko mi w nim odpowiada. Mam sporo pretensji o długie przerwy i usilnie kiszenie się w wadze średniej, choć na olimpiadzie kazach z powodzeniem rywalizował z goścmi którzy pozniej zrobili karierę w Super średniej i półcięzkiej.. To jednak nie oznacza że nagle zapomnę że został z Twoim idolem skrzywdzony. Szkoda że Ty nie pokusisz się na jakąś krytykę Canelo. Przyznam że niewidziałem nigdy nic negatywnego napisanego pod jego adresem z Twojej strony. Nawet jak wpadł na dopingu, czy wziął do walki Khana, o wałach sędziowskich nie wspominając.
Co do Cpmmeya, to gość to żaden tester, a Łoma testować się nie musi, tak samo jak rywalizować korespondencyjnie z Lopezem. Każdy wie co Ukrainiec potrafi..