TOKIO 2020: WYNIKI ĆWIERĆFINAŁÓW MĘŻCZYZN (69 KG, 81 KG, 91 KG)
Turniej olimpijski w Tokio wchodzi w decydującą fazę, dziś poznaliśmy m.in. pierwszych medalistów wśród mężczyzn po ćwierćfinałach kategorii półśredniej, półciężkiej i ciężkiej.
W najciekawszej walce złoty medalista z Rio w wadze półciężkiej, czterokrotny mistrz świata Julio Cesar La Cruz (Kuba) pokonał po kapitalnej walce 4:1 swojego rodaka występującego w barwach Hiszpanii - Emmanuela Reyesa Pla, awansując do półfinału wagi ciężkiej. Pojedynek miał podtekst polityczny i stał na najwyższym poziomie sportowym, o zwycięstwie genialnego La Cruza zadecydowała ostatnia runda, w której oprócz swojego kunsztu musiał pokazać mistrzowski charakter.
TOKIO 2020: WYNIKI DRUGIEJ SERII MĘŻCZYZN (29.07) >>>
Warto również wyróżnić nokaut Rosjanina Imama Chatajewa na Dagestańczyku reprezentującym Hiszpanię - Żalidowie Gafurowie. Chatajew huknął potężnym prawym sierpowym i skończył pojedynek w trzeciej rundzie. Pojedynki półfinałowe we wszystkich trzech ww. kategoriach zapowiadają się fascynująco, a kibice ostrzą już sobie zęby na finał wagi ciężkiej La Cruz vs Gadżimagomedow. Najpierw jednak rosyjski mistrz świata musi pokonać świetnego Nowozelandczyka Davida Nyikę, a na drodze La Cruza stoi Brazylijczyk Abner Teixeira.
Waga półśrednia (63-69 kg):
Pat McCormack (Wielka Brytania) PKT 4:1 Bobo-Usmon Baturow (Uzbekistan)
Aidan Walsh (Irlandia) PKT 4:1 Merven Clair (Mauritius)
Roniel Iglesias (Kuba) PKT 5:0 Delante Johnson (USA)
Andriej Zamkowoj (Rosja) PKT 5:0 Eskerchan Madiew (Gruzja)
Waga półciężka (75-81 kg):
Imam Chatajew (Rosja) KO 3 Gażimagomedow Żalidow Gafurow (Hiszpania)
Benjamin Whittaker (Wielka Brytania) PKT 3:2 Keno Machado (Brazylia)
Arlen Lopez (Kuba) PKT 5:0 Torres Romero (Meksyk)
Loren Alfonso (Azerbejdżan) PKT 5:0 Bayram Malkan (Turcja)
Waga ciężka (81-91 kg):
Muslim Gadżimagomedow (Rosja) PKT 5:0 Ammar Abduljabbar (Niemcy)
David Nyika (Nowa Zelandia) PKT 5:0 Uladzislau Smiahlikau (Białoruś)
Abner Teixeira (Brazylia) PKT 4:1 Hussein Iashaish (Jordania)
Julio La Cruz (Kuba) PKT 4:1 Emmanuel Reyes Pla (Hiszpania) - obaj na zdjęciu
Mnie to nie zaskakuje, wg źródeł z wikipedii to 7 lat temu 10% rosjan oficjalnie bylo wyznania muzułmanskiego (zakladam, ze to zanizona statystyka). Patrzac na migracje oraz tempo rozmnażania się poszczególnych grup etnicznych nie zdziwiłbym się gdyby faktyczny stan był w okolicach 25-30%, a jak wiadomo mahometańczycy używają właśnie takich imion. Warto też zauważyć, że duża część z nich posiada dużo gorszy status spoleczny (m.in dlatego, że są imigrantami, niejednokrotnie "nielegalnymi" - a raczej ich rodzice/dziadkowie byli nielegalnie - wiec w statach tez moglo ich nie byc), co za tym idzie czesc z nich idzie w sport tak jak kilkadziesiat lat temu mialo to miejsce w USA gdzie wiekszosc dobrych zawodnikow wywodzila sie ze slamsów.
Pod wzgledem narodowosciowym/etnicznym Rosja to bardzo podzielony kraj, jednym z czynnikow jest m.in olbrzymie terytorium, a kto wie czy być może dla profitow reprezentanci Rosji maja nie wiele wspolnego z sama Rosja i zostali posciagani z osciennych, muzulmanskich krain (nie mylic z krajami stricte arabskimi).
Natomiast tu chodziło mi po prostu o fajne imiona, w tym Fanat (Uzbekistan), co po rusku znaczy coś w stylu "zdeklarowany kibic".
Co do Fanata - to niezle xD nie znam rosyjskiego. Tak czy siak Imam czy Muslim faktycznie sa rownie smieszne, w wolnym tlumaczeniu to tak jakbys dal dziecku na imie Kaplan albo Chrzescijanin lub Żyd xD ale jak mawiaja co "kraj to obyczaj" chociaz na tej plaszczyznie winno brzmiec "co kultura (lub wiara) ... raz Twoj stary to Twoja stara" xdd