HEARN POTWIERDZA: 18 WRZEŚNIA NIE DOJDZIE DO WALKI CANELO vs PLANT
Współpracujący z wolnym agentem Saulem Alvarezem (56-1-2, 38 KO) promotor Eddie Hearn potwierdził, że 18 września nie dojdzie do walki Meksykanina - mistrza świata WBC, WBA i WBO wagi super średniej - z mistrzem IBF Calebem Plantem (21-0, 12 KO). Pojedynek może zostać przełożony na inny termin, ale na razie negocjacje pozostają w martwym punkcie.
PLANT O ZERWANIU ROZMÓW: ŚMIESZNE ROSZCZENIA CANELO >>>
Rywalem Canelo 18 września może zostać Dmitrij Biwoł (18-0, 11 KO), mistrz WBA wagi półciężkiej. Rosjanin pokonał w maju Craiga Richardsa i pozostaje w mocnym treningu, a wiosną deklarował, że jest chętny na walkę z Alvarezem także w jego limicie wagowym.
- Canelo idzie teraz swoją drogą w wadze super średniej, a ja swoją w półciężkiej. Skupię się na unifikacji, bo chcę mierzyć się z dużymi nazwiskami. Ale z drugiej strony największym nazwiskiem jest właśnie Alvarez, więc tak, bardzo chętnie się z nim zmierzę. Mogę zejść nawet do jego kategorii super średniej - mówił Biwoł.
Przypomnijmy, że za pojedynek z Calebem Plantem Canelo miał zagwarantowane 40 milionów dolarów wypłaty, a Plant ok. 10 milionów. Amerykanin stwierdził jednak, że negocjacje załamały się z powodu roszczeń strony meksykańskiej. Czy jest szansa na wznowienie rozmów? W boksie zawodowym nie należy wykluczać żadnej ewentualności.
Ale pewnie Canelo chciałby mieć wszystkie pasy w super średniej.
Ktokolwiek zostanie wybrany nie będzie miał idealnego obozu i nawet Bivol, który już jest brany pod uwagę mimo niewątpliwego talentu, nie przygotuje swoich 110 % , jakie do wygranej z Canelo są niezbędne .