JOYCE vs TAKAM: OSTRA DYSKUSJA NA TEMAT PRZERWANIA POJEDYNKU
Wczorajsza walka Joe Joyce'a (13-0, 12 KO) z Carlosem Takamem (39-6-1, 28 KO) została przerwana przez sędziego Steve'a Graya w szóstej rundzie po tym, jak Takam przyjął w ciągu pół minuty kilkanaście ciosów, samemu nie odpowiadając żadnym uderzeniem. Joyce świętuje zwycięstwo, tymczasem trwa ostra dyskusja na temat przerwania.
JOYCE WCIĄŻ DUŻO PRZYJMUJE, ALE I TAK PRZEŁAMAŁ TAKAMA >>>
- Przepraszam kibiców, że nie wygrałem. Wierzę, że wygrywałem i że walka została przerwana zbyt wcześnie. Moja reakcja wobec sędziego po przerwaniu świadczyła, że wszystko było ze mną w porządku. Jestem bardzo rozczarowany, ale wrócę do gry - stwierdził Takam, którego promotor Joe DeGuardia żąda już rewanżu, a wspiera go m.in. rodak Joyce'a, weteran wagi ciężkiej Dereck Chisora, który nazwał przerwanie "żałosnym". Pojawiają się też jednak głosy mocno broniące pracy sędziego.
- Ja dałbym Takamowi więcej czasu, ale decyzja sędziego była prawidłowa. Takam był załatwiony, a do końca rundy było dużo czasu. To była groźna sytuacja - powiedział chorwacki "ciężki" Alen Babić, który niedawno sparował z Joyce'em.
- Do wszystkich, którzy mi piszą, że przerwanie było przedwczesne: dajcie się uderzać gościowi ważącemu grubo ponad sto kilogramów przez kilkanaście sekund i nie odpowiadajcie na jego ciosy swoimi. Zobaczymy, czy zmienicie zdanie - skomentował sprawę Billy Nelson, trener Martina Bakole, kongijskiego "ciężkiego" mieszkającego na Wyspach.
Obejrzyj jeden z drugim walki Patterson - Johansson czy wiele innych a zrozumiesz co to znaczy nokaut, co to znaczy walka w boksie i na czym polega ten sport.
A już szczytem było jak jeden z laików, KarlCz czy jakoś tak tutaj pisał, że dobrze że przerwali bo... bo mógł być nokaut xD
No kurwa, co Ty, Kolumbie. A czy nie na tym polega ten sport??? xD
Ja pierdolę i weź tu dyletantów dopuść do komentowania boksu. Zero wiedzy.
O patrz, widzę, że mamy tu jasnowidza.
Jakby kierować się taką debilną logiką, to byś pozbawił historii boksu kilku mistrzów świata i wielu świetnych pretendentów.
Jakbyś kurwa boks oglądał trochę dłużej dyletancie to wiedziałbyś, że walka i boks są przewrotne, zawodnik może szukać okazji do kontry będąc na linach, zawodnik może szukać odpoczynku aby potem się znakomicie zregenerować i nawet ZNOKAUTOWAĆ swojego rywala (Joshua - Kliczko).
No ale komu ja to tłumaczę - IQ i umiejętność czytania boksu na poziomie niedorozwoja intelektualnego.
po piątej rundzie siadł w narożniku jakby miał już dość,"
"Jakby". No i tutaj jest Twoj problem. Odrodzenie się, zmiana sposobu walki, zmiana taktyki to norma w walkach za wyższą stawkę. Twój problem polega na tym, że oglądałeś mało walk, po prostu nie znasz się na boksie. Zróbmy tak - leć teraz odrobić pracę domową: SRR, La Motta, Patterson, cała historia boksu - oglądaj, obserwuj, ucz się. Jak obejrzysz sporo walk i zrozumiesz, że taka sytuacja jak podałeś może prowadzić do różnych ścieżek a nie tylko tej prostej jaką wskazujesz - wróć, pogadamy.
Póki co jesteś laikiem który nie wie o czym rozmawia.
Niewykluczone że nie chciano powtórki sytuacji z walki Soczyńskiego, gdzie sędzia dał dupy i rywal naszego rodaka już de facto znokautowany dostał jeszcze jedną, niepotrzebną bombę..
Obejrzyj jak skończyła się walka.
A potem cała historia boksu - marsz do nauki. Jak pooglądasz wróć, pogadamy jak z poważnym człowiekiem, na razie to rozmowa z laikiem i januszem z wąsami który gówno wie o tym sporcie i nie ma pojęcia o czym się wypowiada.
Dziwne że piłkarze wchodząc na murawę, jeszcze nie przebierają się w jakieś drużyny pierścienia, gumisie czy inne krasnoludki.
Tak z ciekawości..
Jest ktoś na orgu godny Ciebie, czy w swojej zajebistości i wiedzy na tematy wszelakie jesteś tu osamotniony i ma nikogo na Twoim poziomie ?
Mam wrażenie że męczysz się chcąc nasz czegoś nauczyć o boksie. Ty sie produkujesz, tworzysz wizualizacje, trenujesz z kuzynem w slow motion, przestajesz golić męski zarost poprawiający odporność na ciosy, a tu nic, Sami dyletanci, laicy, którzy tak się uprali i nie chcą przyswajać wiedzy z która za darmo się z nami dzielisz.
Niewdzięczne sukinsyny..
@stanoski
nie rozumiem dlaczego sie rzucasz do jakiegos chlopa, ktory ma inne zdanie od Twojego. Zachowujesz sie jak typowy pro-szczepionkowiec, ktory wylewa hejt na ludzi ktorzy teoretycznie mu nie zagrazaja ale dokonuja po prostu innego wyboru. Wiec zluzuj, bo powtarzanie przez ciebie okreslen dyletant, laik tak bije po oczach jakbys wczoraj poznal te definicje i staral sie wykazac rzekoma elokwencja i bogactwem slownictwa. Niestety tresci w tym malo,tylko jad. Wyglada to tym bardziej kuriozalnie jezeli wezmie sie pod uwage twoj caloksztalt na tym forum - tj. postawa zenujacego trola, prowokatora bez wyrazistej lub/i faktycznej oceny syutacji oraz braku odwagi do wziecia odpowiedzialnosci za slowo
Jeszcze nie wiesz po co oni wchodzą w tych strojach do ringu? Po to żeby w razie porażki mieć wymówkę, że strój był za ciężki! Z tego samego powodu piją wodę, żeby w razie porażki móc powiedzieć, że była zatruta hehe.
Wspominasz o wieloletniej tradycji tego sportu, ale robienie show z wyjścia do ringu, też jest wieloletnią tradycją. Mnie to wkurwia, AJ wychodzi do ringu w pełnej przepychu oprawie, po co to? Ale chyba kibice to lubią?
Niestety ale Kamerunczyk dał szanse ringowemu chociaż do momentu wyłapania tego lewego sierpowego dobrze sobie radził,w mojej opini był nawet lepszy niż Joyce
Niesmak jest
To był błąd Takama.
Gdyby za każdym razem ringowy przerywał kiedy jeden z zawodników jest w opałach to my kibice nie bylibyśmy świadkami heroicznych pojedynków,a zawodnicy pozbawieni by byli szansy na zwycięstwo
To było typowe angielskie przerwanie pod faworyta
Ringowy może przerwać walkę w każdym momencie, ale z określonych powodów. Jednym z tych powodów jest całkowita dominacja jednego z zawodników, brak odpowiedzi drugiego (mismatch). Takam to stary wyjadacz i powinien to wiedzieć, a co za tym idzie odpowiadać ciosami.
To był jego błąd
To nie powód do skakania sobie do gardeł i obrażania innych. Dyskusję trzeba umieć prowadzić.
Każdy może mieć swoje zdanie.
Dla jednych puszczenie walki narażało zdrowie zawodnika. (pełna zgoda tez tak uważam)
W ocenie sędziego, który chwilę wcześniej odsłonił usta i wyraźnie mówił coś do Takama (zakładam, że nawoływał go do aktywności), ten nie zadał żadnego ciosu a nawet dodatkowo przyjął kolejny czysty cios z prawej - to wystarczyło sędziemu do takiej oceny.
Inni czekali na odcięcie światła. Jedni lubią bitkę i nokauty inny preferują szermierkę i pokaz boksu. Różnimy się i mamy inne gusta
Dla osób, które chcą naprawdę krwawych wrażeń jest www.gromda.pl, choć i tam dbają o zdrowie zawodników. Tam mimo dużych powierzchownych obrażeń, pęknięć skóry, warg, otarć i siniaków (krwiaków) czasem nawet pęknięć, chłopaki szybko dochodzą do zdrowia, i kuriozalnie z mniejszymi negatywnymi skutkami długofalowymi. Gorzej jest w nie jednym pojedynku bokserskim, szczególnie w takim "przeciągniętym".
Sami zawodniczy mówią, że w walce na gołe pięści jest trochę lepiej pod tym względem otwarta rana się szybko goi (stłuczone dłonie mogą być problemem - bo nimi zarabiają), a w boksie w rękawicach to po sparingach lub po walce czasami w głowie potrafi dzwonić parę dni.
Szacunek za to ze wychodzą chłopaki do ringu narażając, co do zasady zdrowie i życie.
Szanujmy zasady na jakie się umówili zawodnicy wychodząc do ringu. Sędzia zawsze może przerwać walkę - to jego decyzja - bo to on odpowiada za zdrowie zawodników.
Nie odpowiada za zawodników kibic, ktróy z wygodnego fotela komentuje walkę z uwzględnieniem powtórek z kilku kamer, ujęć w slow. Trzeba umieć się postawić w sytuacji i roli takiego sędziego nie każdy umie i nie każdy chce.
Dyskusja wtedy byłaby pełniejsza.
Nb. największe szkody są zwykle nie po KO nawet takim jak Wilder Szpilka, tylko jak zawodnik zbiera na łeb kilka rund, ale stoi, i niestety takie walki sędzia też powinien umieć przerywać.
Co to znaczy całkowita dominacja?
Czy zadawanie ciosów przez 30sekund bez odpowiedzi ze strony rywala to jest całkowita dominacja?
W walce która przynajmniej do tego momentu była przynajmniej wyrównana
Interpretacja wydarzeń w ringu należy do sędziego, a angielscy ringowy są z tego znani ze zawsze tak zinterpretują wydarzenia w ringu by przyniosła ona korzyść ich rodakowi
Nawet taki młody wyjadacz jak Ty kolego,powinien być tego świadom
Nawet pojedynczy cios może spowodować poważny uszczerbek na zdrowiu zawodnika
Boks to ciężki i ryzykowny sport ale większość pięściarzy o tym wie i decyduje się podjąć ryzyko
Ringowy nie ma prawa pozbawiać zawodnika szansy na zwycięstwo pod byle pretekstem
Takam został go pozbawiony nawet nie leżąc na deskach
Przecież Kamerunczyk mógł wrócić do gry i odwrócić losy walki.Przecież takie sytuacje się zdarzały setki razy
Nie twierdze ze tak mogło być,raczej jestem zdania ze Joyce już by nie wypuścił zwycięstwa ale poraz niewiadomo który ringowy przerwał walkę i było to z korzyścią dla zawodnika gospodarzy.
Tu nie chodzi o,to ze jeden czy drugi kibic nie dostał możliwości zobaczenia ciężkiego nokautu,tylko o pewnym schemacie który funkcjonuje na angielskich galach i który w imię FairPlay trzeba piętnować
2. Co do oceny, że w tej konkretnej walce Takam został pozbawiony tej szansy to trudno mi sie zgodzić i jest to subiektywna ocena. Nadal twierdzę ze sędzia patrząc na przebieg pojedynku, postawe Takama brak jego reakcji na wezwania do aktywności, to co się stało chwile potem (otrzymany power punch) uważam, że sędzia miał prawo to przerwać. Tam nikt nie głaszcze i szkoda otrzymywać niepotrzebne ciosy. Na serduchu instynkcie pewnie Takam jeszcze by chwile utrzymywał się na nogach. Jak długo i czym by się to skończyło nigdy się już nie dowiemy. W
3. W mojej ocenie ciężkie KO jakie przeciwnikowi zafundował Soczek też może wyczuliło niepotrzebnie sędziów. Choć jestem zdania że nie naprawia się błędów na siłę bo to kolejny błąd. Jesteśmy tylko ludźmi.
4. Piętnowanie zbyt wczesnego przerywania walk na angielskich ringach to taka walka z wiatrakami i chyba kibic niewiele może z tym zrobić. Górnolotnie brzmi "piętnowanie takiego schematu w imię FairPlay". Zasada FairPlay moim zdaniem kierowana jest do zawodników a nie do sędziów. Realnie patrząc takie są i bądą realia boksu, gdzie obecnie pieniądz przejął władze, a sportu jest w tym co raz mniej. Szkoda taki duch czasu. Przy takim zakończeniu walki rewanż wskazany sportowo i powinni sobie Panowie to w ringu wyjaśnić. Jeżeli Takam zgłasza taką chęć to powinien Takam dostać kolejną walkę bo swoja postawą do czasu przerwania jak najbardziej na to zasłużył.(w duchu FairPlay - Joyce ma obowiązek dać Takamowi taką walkę rewanżową).
5. Sędziowanie gospodarskie jest problemem ogólnie w boksie, czy to werdykty na pkt. czy przerwanie. Ciekawy jestem kart punktowych tej walki. Nie znalazłem jeszcze bo to by pokazało może i głębszy problem.
A no widzisz szanowny kolego, że nie jest to pojęcie 0-1. Jest to pojęcie do interpretacji ringowego. I skoro nawet tak młody wyjadacz jak ja powinienem o tym wiedzieć, to tym bardziej taki ringowy rutyniarz jak Takam powinien to wiedzieć. Dlatego też uważam, że to był jego błąd.