TOKIO 2020: NIEZNACZNA PORAŻKA SANDRY DRABIK
Sandra Drabik (-51kg) pożegnała się niestety z turniejem olimpijskim. Tursunoja Rachimowa z Uzbekistanu okazała się nieznacznie lepsza.
Polka w pierwszej wymianie dała się zaskoczyć prawą ręką, ale gdy opanowała emocje i uruchomiła lewy prosty, powoli wszystko zaczęło się układać. Po pierwszej rundzie Sandra prowadziła u czterech sędziów. Przeciwniczka po przerwie rzuciła wszystko na jedną kartę. Między linami zapanował chaos, a punktowi mieli trudny orzech do zgryzienia. Przed ostatnią odsłoną remis - jeden z arbitrów widział przewagę naszej reprezentantki, drugi rywalki, a u trzech było po 19.
Pierwsze dwie minuty ostatniej rundy dla Drabik. Rachimowa finiszował w półdystansie. To ona trafiła prawym sierpowym, ale to wydawało się zbyt mało... Czekaliśmy w napięciu na werdykt. A sędziowie niejednogłośnie, stosunkiem głosów cztery do jednego, wskazali na Rachimową - 27:30, 29:28 i trzykrotnie 28:29.