MOCNY RYWAL NA POWRÓT RYANA GARCII?
Ryan Garcia (21-0, 18 KO) zostawił już chyba za sobą problemy z depresją i ostro wziął się do pracy. A promotorzy już szykują dla niego kolejne wyzwania. I nie będzie taryfy ulgowej.
Jeden z najlepszych "lekkich" na świecie, wciąż bardzo młody bombardier z Kalifornii, kilka tygodni temu wznowił treningi. Kolejny pojedynek ma stoczyć wczesną jesienią i pada już nawet konkretne nazwisko ewentualnego rywala.
Grupa Golden Boy promuje zarówno jego jak i Josepha Diaza Jr (32-1-1, 15 KO). Co ciekawe gdy Ryan z powodu swoich kłopotów pozaringowych został pozbawiony pasa WBC w wersji tymczasowej, do walki o niego stanął właśnie Diaz Jr i zdobył go pokonując na punkty Javiera Fortunę. Teraz "KingRy" chce odzyskać co jego.
Walka miałaby odbyć się w sławnej hali Staples Center w Los Angeles, czyli mieście Garcii.
- Wyciągnę go na głębokie wody, w miejsce, w którym jeszcze dotąd nie był, zarówno fizycznie jak i mentalnie. On poczuje moją siłę, zastopuję go w późniejszych rundach. Robotę zrobią ciosy na korpus - odgraża się Diaz Jr, w przeszłości mistrz świata kategorii super piórkowej.