WASILEWSKI: WŁODARCZYK Z RÓŻAŃSKIM ALBO O MISTRZOSTWO EUROPY
Jutro wieczorem po dwudziestomiesięcznej przerwie między linami zamelduje się Krzysztof Włodarczyk (58-4-1, 39 KO). Walką wieczoru gali KBN 16 w Suwałkach będzie występ Fiodora Czerkaszyna (17-0, 11 KO).
Najbliższe miesiące mogą być bardzo aktywne dla dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej.
- Krzyśkowi na pewno nie będzie łatwo wrócić po takiej przerwie. Od ostatniego rentowego występu przeszedł dwie czy trzy operacje, ma już swoje lata, sporo kontuzji przebytych i niedawno przeżył życiową przygodę, o której wszyscy wiemy. To sporo jak na jednego człowieka - mówi Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza.
- Jeśli Krzysiek wygra w Suwałkach, chciałbym, żeby kolejną walkę stoczył być może pod koniec sierpnia. Oczywiście oba pojedynki z odpowiednio i mądrze dobranymi rywalami i kibice muszą to zrozumieć - tłumaczy szef Knockout Promotions.
Jesienią na "Diablo" mogą już czekać poważniejsze wyzwania. Niewykluczone, że będzie to pojedynek o mistrzostwo Europy lub konfrontacja z Łukaszem Różańskim (14-0, 13 KO).
- Zabezpieczyliśmy interesy Krzyśka, który jest obowiązkowym pretendentem do pasa EBU, ale on sam zaskoczył nas propozycją walki z Łukaszem. Jeśli faktycznie poza Polską nie będzie ciekawych możliwości, to czemu nie - analizuje Wasilewski.
W sobotę rywalem Włodarczyka będzie Ukrainiec Wadym Nowopaszyn. Transmisja gali w TVP Sport, skrót najciekawszych walk KBN 16 w TVP. Poniżej główna karta walk.
WŁODARCZYK: MOGĘ WALCZYĆ Z RÓŻAŃSKIM NAWET W JEGO RZESZOWIE >>>
Fiodor Czerkaszyn vs Damian Bonelli (8 rund)
Krzyszyof "Diablo" Włodarczyk vs Wadym Nowopaszyn (8 rund)
Marek Matyja vs Maks Miszczenko (8 rund)
Przemysław Zyśk vs Marcos Cornejo (8 rund)
Przecież on zawsze dawał nudne walki.
Wspaniały z Ciebie człowiek, skoro lubisz patrzeć na ludzkie tragedie...
puncher48
Przecież on zawsze dawał nudne walki.
Nie zgodzę się, pojedynki z Rossito, pierwsze dwie z Fragomenim, Czakijewem, Melkomianem to naprawdę dobre występy i jeszcze na siłę można do tego zestawienia podczepić pierwszą z Cunninghamem, choć wynik był dość kontrowersyjny.
Nic dodać nic ująć. Niesmaczne te deklaracje czerpania przyjemności z oglądania nieszczęść. Rozumiem lekcje pokory gdy ktoś kozaczy za bardzo, ale w przypadku Szpilki to już było i rozchodzi się teraz o zdrowie lub życie. Ta pewność siebie i brak umiejętności oceny zagrożenia jest aż dysfunkcyjna u niego.
Rozumiem twoje przesłanie, wierz lub nie , ale nie należę do osób życzących komuś tragedię, ale rozmawiamy o człowieku, który atakuje innych z partyzanta, w przeszłości bił się na ulicy nie patrząc czy zrobi komuś krzywdę (wiedząc że posiada umiejętność które stanowią pewnego rodzaju "broń"), zresztą siedział za to, a potem się tym obnosił. Git nie zna pokory i szacunku do przeciwnika, stąd moja postawa co do ich walki i ewentualnego zakończenia. Z diablo mają pewną kwestię do wyjaśnienia. I nie ubliżaj komuś bez podstaw lub poznania jego punktu widzenia.
Widocznie chłopaki zrozumieją, dopiero jak sami dostaną ostro po mordzie. Może wtedy jakaś lampka się zapali. Mimo wszystko- życzyć porażek przez nokaut rodakowi jest w chuj słabe. Przerosła go ambicja, ale my ludzie boksu powinniśmy mu teraz pomóc w znalezieniu właściwej drogi, a nie jeszcze podkładać mu kłody pod nogi.
U mojego kumpla to był jeden cios...
Znam Artura osobiście. To fakt. Jest porywczy to fakt. Ale on po prostu tak działa, bo to go nakręca przed walką. Widocznie jest świadom i intuicyjnie próbuje nadrobić gadaniem. Pieprzy czasem głupoty, ale to dobry chłopak, ale niech sobie ten boks odpuści.
Wcześniej pisałem pod postem po walce z Różańskim ..że co musi się stać,aby zrozumiał że pora już zająć się czymś innym, lub ewentualnie próbować ksw czy fame bo w boksie sportowo już nic osiągnie,a kolejne łomoty mogą skończyć się źle. Poczym czytam jego wypowiedź o kolejnych walkach i ten sam scenariusz. Walka z diablo jak wyżej napisałem zakończy pewien rozdział, a co do kibicowania rodakowi to jak najbardziej w tym zestawie będę za rodakiem Krzysztofem :-)
ps. żeby nie było że źle mu życzę,to w walce z Wilderem miałem cichą nadzieję że wygra, a po ko to się zrobiło mi go żal i zaniepokoiło mnie to wynoszenie na noszach.
https://www.cda.pl/video/6357077c