MICHAŁ CIEŚLAK KONTRA MAIRIS BRIEDIS WE WRZEŚNIU W POLSCE?!?
Walka Michała Cieślaka (21-1, 15 KO) z Mairisem Briedisem (27-1, 19 KO) o mistrzostwo świata w Polsce? Na to wygląda! Polska strona jest już naprawdę blisko sprowadzenia zwycięzcę turnieju WBSS i mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF właśnie do Polski.
Bombardier z Radomia demolując w połowie maja Jurija Kaszińskiego już w pierwszej rundzie nabył status pretendenta do pasa International Boxing Federation w limicie 90,7 kilograma. Zasiadający na tronie Łotysz, który dwa lata temu pokonał w kontrowersyjnych okolicznościach Krzysztofa Głowackiego przed czasem, rozważał przenosiny do wagi ciężkiej, jednak wygląda na to, że za niewiele ponad dwa miesiące zawita do Polski, by bronić tytułu w kategorii cruiser.
- Chodzi o bardzo duże pieniądze, negocjacje nie są więc łatwe, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku i wydaje mi się, że na 90% pominiemy przetarg, dogadamy się z drugą stroną i pojedynek odbędzie się w drugiej połowie września w Polsce. Jak mówiłem, w stawce są bardzo duże kwoty, lecz mamy swoje pieniądze, a za nami stoi dodatkowo poważna stacja telewizyjna, czyli Polsat, z Przemysławem Krokiem i Marianem Kmitą na czele. Na ten moment wydaje się więc, że uda się ściągnąć Briedisa do Polski pod koniec września - mówi w rozmowie z BOKSER.ORG Zbigniew Ratyński z firmy Rat-Sort, promotor Cieślaka.
- Michał trenuje raz dziennie, lecz nie wszedł jeszcze na te najwyższe obroty. Kiedy podpiszemy kontrakt, od razu podkręci tempo z trenerem Andrzejem Liczikiem i rozpocznie obóz przygotowawczy - dodał Ratyński.
Briedis w ostatnim występie pod koniec września, właśnie w finale elitarnego turnieju WBSS, pokonał na punkty groźnego Kubańczyka Yuniela Dorticosa. Jedyną porażkę poniósł z rąk ringowego artysty Aleksandra Usyka, za to na rozkładzie, poza Głowackim i Dorticosem, ma jeszcze tak uznanych rywali jak Noel Gevor, Marco Huck czy Mike Perez.
Z drugiej jednak strony, pod okiem Andrzeja Liczika, Cieślak rozwinął boksowanie na dystans, jest więcej ciosów prostych, poruszania się na nogach i Michał robi to dobrze. Taki Cieślak może napsuć Łotyszowi krwi. Zresztą Polak posiada inteligencję ringową, dopasowuje się do rywala, ma całkiem szybkie ręce i siłę ciosu, no i w dodatku psychikę wojownika. Najbardziej boję się o brak doświadczenia, bo niestety wiele walk Michał wygrywał dość wcześnie.
Co komentarz to bardziej idiotyczny...Przypomnij sobie kiedy Briedis walczył z Usykiem. Przypomnij sobie słabe występy Briedisa, w dodatku ze średniej jakości rywalami. Ale czego ja w sumie wymagam od gościa, którego na tej stronie interesują tylko wielkie cojones Alvareza.
A co takiego zrobił Briedis, by nazywać go wybitnym?
Ale faworytem jest dość wyraźnym więc może ma w nosie gdzie spuści łomot Cieślakowi.
Dlatego nadal się zastanawiam, na ile te pogłoski są realne.
W ringu faworytem Briedis, natomiast Cieślak ma spore szanse. Po pierwsze nadal się rozwija (i to widać), co trudno powiedzieć o 36-letnim Briedisie. Po drugie swoją rolę może odegrać sędziowanie :) i nawet chciałbym, żeby tak się stało. Zrobić wałek jak Masternak-Muller i niech sobie potem Łotwa składa protest :).
@Ariosto
Jeżeli walka będzie w Polsce to trzeba oddać Wasylowi, co Wasilewskie ;)