MANNY PACQUIAO TRENUJE JAK OSZALAŁY I ZAWSTYDZA MŁODYCH
Jak trenuje blisko 43-letni Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO)? Weteran mógłby zawstydzić młodych adeptów pięściarstwa.
Legendarny "Pac-Man" już 21 sierpnia skrzyżuje rękawice z mistrzem IBF i WBC wagi półśredniej, Errolem Spence'em (27-0, 21 KO). W pierwszym etapie pomagają mu Alexis Rocha (17-1, 11 KO) oraz Maurice Lee (12-1-2, 5 KO). Wczoraj Filipińczyk sparował osiem rund - po cztery z jednym i drugim. A po wszystkim... dodał jeszcze czternaście (!) rund tarczy z trenerem Freddie Roachem.
Pojedynek odbędzie się w T-Mobile Arena w Las Vegas. Magazyn The Ring dorzuci swój pas wagi półśredniej do stawki tej potyczki. Dla Manny'ego będzie to powrót po dwuletniej przerwie.
- Sparowałem już z Canelo czy Crawfordem, ale sparingi z Pacquiao to coś zupełnie innego. On jest wyjątkowo niewygodny, a do tego bije w tak dziwnych płaszczyznach, że momentami zastanawiasz się, skąd do cholery nadlatują te ciosy? Trenując z nim widzę coś zupełnie nowego i innego niż dotychczas. A do tego ma cholernie szybkie nogi - mówił z uznaniem o Pacquiao na początku tygodnia, po pierwszym sparingu, Rocha.
JOSHUA CLOTTEY: CHCĘ REWANŻU Z PACQUIAO, NAWET ZA DARMO >>>
- Jestem przekonany, że Pacquiao stać na wygraną ze Spence'em. Jest w świetnej formie i według mnie wygra to na punkty - stwierdził z kolei Lee, który był sparingpartnerem Floyda Mayweathera, gdy ten szykował się właśnie na "Pac-Mana".