PARKER PRZYSZŁYM RYWALEM CANELO? 'NOKAUT ŚWIATOWEJ KLASY'

Wicemistrz świata z 2009 roku, dwukrotny olimpijczyk Szerzod Chusanow (22-3-1, 10 KO) znokautował we wrześniu zeszłego roku Roberta Parzęczewskiego, ale wczoraj na gali w Londynie przegrał już w pierwszej rundzie, skoszony kapitalnym lewym na wątrobę w wykonaniu Zacha Parkera (21-0, 15 KO) - numeru jeden rankingu WBO kategorii super średniej. Oto nagranie całej walki i fragment wywiadu ze zwycięzcą.

PARKER ROZJECHAŁ CHUSANOWA, ARTHUR ZASTOPOWAŁ FERACIEGO >>>

- Chcę dawać kibicom nokauty i to właśnie robię. Nie chciałem tego zrobić od razu, ale zobaczyłem, że po moich zwodach lewą ręką Uzbek podnosi gardę wysoko i złapałem go bezpośrednim lewym na korpus. To był nokaut podobny do tego, który Ryan Garcia zaserwował Luke'owi Campbellowi (...) - powiedział Brytyjczyk, którego wczorajsze zwycięstwo jest promowane jako "nokaut światowej klasy".

Pozycja Zacha Parkera w rankingu WBO sprawia, że coraz więcej mówi się o jego walce z najlepszym bokserem na świecie, mistrzem WBO, WBA i WBC Saulem Alvarezem (56-1-2, 38 KO). Na ten pojedynek Brytyjczycy muszą jeszcze długo czekać (jeżeli w ogóle będzie on możliwy), na razie warto przypomnieć, że Meksykanin pokonał już siedmiu bokserów z Wysp: Matthew Hattona, Ryana Rhodesa, Amira Khana, Liama Smitha, Rocky'ego Fieldinga, Calluma Smitha i Billy'ego Joe Saundersa.

- Jestem numerem jeden rankingu, więc logicznym krokiem naprzód jest moja walka z Canelo (...) Na razie muszę pokazywać światu, co potrafię, by moje znaczenie rosło. Będę czekał na szansę, by odebrać pasy Alvarezowi (w tym roku Canelo celuje przede wszystkim we wrześniową walkę z mistrzem IBF Calebem Plantem - przyp.red.) i w swoim czasie to zrobię. By pokonać Canelo, musisz się dobrze ruszać, a ja to potrafię i często zmieniam pozycję. To wytrąci go z rytmu, jestem całkowicie przekonany, że go pokonam - tako rzekł w tym roku Parker.