MAYWEATHER DOBRZE ZAROBIŁ NA PORAŻCE McGREGORA
Supergwiazdor MMA Conor McGregor opuścił wczoraj oktagon UFC na noszach po doznaniu kontuzji i porażce w pierwszej rundzie trzeciego pojedynku z Dustinem Poirierem. Na przegraną Irlandczyka szybko zareagował jego dawny rywal, jeden z najlepszych pięściarzy wszech czasów Floyd Mayweather Jr.
Amerykanin ujawnił, że postawił na zwycięstwo Poiriera nad McGregorem 50 tysięcy dolarów. Zakład przyniósł Mayweatherowi 35,700 dolarów zysku. Tymczasem McGregora wyśmiewa brat niedawnego rywala Mayweathera, youtuber Jake Paul (Floyd walczył w czerwcu z jego bratem Loganem), który sprawił sobie łańcuch z podobizną "Notoriousa". Teraz gładzi go na filmikach w mediach społecznościowych, szykując być może grunt pod przyszłą walkę z Irlandczykiem.
Przypomnijmy na koniec, że ostatnia pełnoprawna, zawodowa walka Mayweathera miała miejsce prawie cztery lata temu, gdy "Money" znokautował w sierpniu 2017 roku właśnie McGregora i według Forbesa zarobił ok. 275 milionów dolarów (McGregor ok. stu milionów).
Khabib go pożarł i wysrał..
To min przez jego chciwość i pazenosc boks stacza się do poziomu w którym rywalizacja sportowa zaczyna mieć coraz mniejsze znaczenie i coraz większą popularnością zaczynaja cieszyć się walki yutuberow czy innych cudaków
Wychodząc do ringu z totalnym amatorem, nawet teoretycznie emerytowany zawodowy puiesciarz,jeden z najlepszych w ostatnich 20 latach sankcjonuje podobny stan rzeczy
To jest bardzo demoralizujące dla zawodników którzy przez kilkanaście lat ciężko trenują żeby osiągnąć finansowy i sportowy sukces
Rodzi się pytanie czy zamiast zapierdalc na treningach nie łatwiej jest pierdolic bzdury na yutubie,zyskac popularność i spieniężyć ja z innym błaznem
A jako bonus dostać walkę z prawdziwa legenda boksu
Głupi jestes i do tego bydle. Zdezolowany to jest twój stary. Wypierdalaj
Mimo że jestem wielkim fanem boksera FMJ to masz 100% racji. To jest patologia, którą niestety promuje wielki mistrz boksu.