MANNY PACQUIAO NA OSTRO ROZPOCZĄŁ OBÓZ DO WALKI ZE SPENCE'EM
Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO) rozpoczął obóz przygotowawczy do walki z Errolem Spence'em Jr (27-0, 21 KO) o pasy IBF, WBC i być może WBA wagi półśredniej.
Panowie skrzyżują rękawice 21 sierpnia. Więcej o możliwym trzecim pasie w stawce pisaliśmy TUTAJ.
"Pac-Man" trenuje oczywiście w ośrodku Wild Card Gym pod okiem wieloletniego trenera, Freddiego Roacha. Ale dzień wcześniej, w ramach rozruchu, przebiegł się pięć mil i zrobił tysiąc przysiadów. W pierwszym treningu Pacquiao i Roach zrobili dziewięć rund tarczy i trochę techniki.
A po wszystkim wielką legendę odwiedzili przedstawiciele organizacji VADA, by przeprowadzić pierwszy z kilku niezapowiedzianych testów.
- Po tych wszystkich latach wciąż mnie zadziwia, jak on jest świetnie przygotowany fizycznie. Przyleciał tu z drugiego końca świata dzień wcześniej i był w świetnej kondycji. Bił bardzo mocno na tarczach, był skupiony i ostry. A po treningu ściągnął koszulkę i wciąć ma "sześciopak" na brzuchu - mówi zadowolony Roach.
- Spence to bardzo trudny rywal, być może nawet najtrudniejszy w mojej karierze, ale całe życie występowałem w roli skazywanego na porażkę. Jestem do tego przyzwyczajony i właśnie dlatego tak ciężko pracuję - stwierdził sam Pacquiao.