BAKOLE ODMÓWIŁ WALKI Z HRGOVICIEM W ELIMINATORZE IBF?
Brązowy medalista igrzysk w Rio (2016) i mistrz Europy w boksie olimpijskim z 2015 roku, Filip Hrgović (12-0, 10 KO) ma pod koniec sierpnia lub na początku września przystąpić do walki o bardzo dużej stawce - eliminatora IBF wagi ciężkiej. Rywala mamy poznać w najbliższym czasie, tymczasem trwają przepychanki obozu Hrgovicia z obozem Martina Bakole (16-1, 12 KO).
- Jeżeli Hrgović jest tak słaby, jak twierdzisz, to po prostu podpiszcie kontrakt. Jesteś świetnym gościem Billy, ale przestań pieprzyć głupoty. Mieliście walkę na tacy, ale odmawiacie. Osiem tygodni to za mało? Daj spokój - stwierdził promujący Hrgovicia Kalle Sauerland.
- Dwa razy mówiliśmy wam, że weźmiemy walkę, ale wybraliście inną drogę. Martin (numer piętnaście rankingu IBF - przyp.red.) nie może mieć odpowiedniego obozu przygotowawczego przed pojedynkiem z Hrgoviciem planowanym na sierpień. Nie myśl nawet przez chwilę, że jest jakikolwiek inny powód tego, że do tej walki teraz nie dojdzie (...) I nigdy nie mówiłem, że Hrgović jest słaby, po prostu jest za wysoko w rankingach. My go szanujemy, inaczej nie potrzebowalibyśmy pełnego obozu, by z nim walczyć. Po jego kolejnej walce z chęcią się z nim zmierzymy - odpowiedział Billy Nelson, trener Bakole.
Wygląda więc na to, że w tej chwili najbardziej prawdopodobna jest walka Hrgovicia w eliminatorze IBF z Australijczykiem Demseyem McKeanem (19-0, 12 KO), o której niedawno pisaliśmy.
Hrgović zajmuje obecnie w rankingu IBF czwarte miejsce. Pierwsze miejsce nie jest obsadzone, drugi w rankingu Charles Martin odmówił walki, a zajmujący trzecią pozycję Aleksander Usyk walczy we wrześniu z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (Ukrainiec jest obowiązkowym pretendentem WBO). Wspomniany Demsey McKean zajmuje w rankingu IBF jedenaste miejsce.