BYŁY MISTRZ ŚWIATA LEHLOHONOLO LEDWABA ZMARŁ NA COVID-19
Były mistrz świata, reprezentujący RPA Lehlohonolo Ledwaba zmarł wczoraj na COVID-19 w wieku 49 lat, podczas transportu do szpitala.
Większość kibiców boksu kojarzy Ledwabę przede wszystkim z walki z Mannym Pacquiao w 2001 roku na gali De La Hoya vs Castillejo w Las Vegas. Kompletnie wówczas nieznany Filipińczyk pokonał Lehlohonolo - mistrza IBF wagi super koguciej - przed czasem.
Ledwaba zdobył tytuł w 1999 roku, pokonując jednogłośnie na punkty Johna Michaela Johsona. "Lehlo" bronił później pasa pięciokrotnie, zdobywając reputację stylowego czempiona o bardzo dużych umiejętnościach. Po porażce z Pacquiao nie zdołał już jednak wrócić na szczyt. Zakończył trwającą szesnaście lat karierę w 2006 roku (bilans 36-6-1, 23 KO).
Podczas gdy kraje europejskie wychodzą na prostą, Republika Południowej Afryki wciąż zmaga się z trzecią falą koronawirusa. 28 czerwca prezydent Cyril Ramaphosa ogłosił wprowadzenie nowych obostrzeń. Koronawirus pochłonął dotychczas w RPA życie ponad 60 tysięcy ludzi.
Ciekawe na co chorował .
Ja sam w listopadzie przechodziłem. U mnie było lajtowo natomiast mój kolega za ścianą, 36 lat, mówił, że 12 dni męki, myślał, że umiera.
Sąsiadka, siksa 23 lata, od 10ciu miesięcy nie ma smaku i węchu. 3 tygodnie przykuta do łóżka, bo nie miała siły chodzić. Biegaczka i sportsmenka, co ciekawe.
Znajoma nauczycielka lat 38 ciągnie za sobą nogę po covidzie, zupełnie jak po jakimś wylewie czy udarze.
Takich przykładów mam więcej, ale nie jestem pewien czy jest sens z Tobą w ogóle gadać, skoro masz takie nastawienie. Twoim zdaniem najpewniej jestem częścią spisku i dostaję jakieś pieniążki za gadanie takich rzeczy. Albo czegoś nie rozumiem, bo oni tak naprawdę nie mieli covida. Albo jeszcze inaczej - to tamci udają i spiskują, a ja się dałem nabrać.
Jak się boisz Covida, to się w piwnicy zamknij i nie wychodź.
Nie mówię, że się boję, tylko bagatelizowanie go to kretynizm. I tak się składa, że przez bagatelizowanie właśnie ludziom odmawiano innych leczeń, bo szpitale były zasrane covidowcami i ludzie umierali z braku opieki medycznej.
Zostałeś gwiazdą:) a to że szpitale były zasrane covidowcami to raczej wina testów, które tak wskazywały, a jak dobrze wiadomo liczą się w nim cykle jeżeli jest powyżej przedziału 28-30 wiarygodność ich drastycznie spada.
Tylko w Twoich oczach :) Dopóki w Twoim najbliższym otoczeniu nikt nie pracuje na covidowym, Ty i tak nie uwierzysz. W moim otoczeniu ktoś taki pracuje, relacje mam z pierwszej ręki. Ale to też podważysz, Ty i inni wątpiący, stwierdzicie, że pielęgniarki też kłamią. Dopóki komuś z Was ktoś z rodziny się nie udusi na oczach. Czego absolutnie nikomu nie życzę. A życzę miłego weekendu oraz ze swojej strony kończę tę dyskusję, bo to faktycznie nie miejsce do tego.
Pokój
W 2017 roku (dwa tysiące siedemnastym), kiedy to się jeszcze nazywało "grypą", w Polsce w lutym było jednocześnie chorych około 3 milionów osób. I to było widać, u mnie w biurze 3/4 osób na chorobowym. Jedna znajoma, przed trzydziestką nawet zmarła. A rząd coś nawet przebąkiwał o ogłoszeniu stanu epidemii, ale przyszła wiosna i się wszystko rozeszło po kościach. I nikt nie zmieniał ustroju na nazistowski ani nie zarzynał gospodarki. Założę się, że gdyby wtedy porobić kolorowe tabelki i w prasie robić "liczniki zakażeń", to byłoby tak samo jak teraz, z grypą po rebrandingu.
Ten cały covid to ja przeżułem i wyplułem po 2 dniach. Żaden ze znajomych ani nie umarł ani nie przechodził gorzej od jakiejś anginy. Słyszało się tylko że "ktoś słyszał że ktoś umarł". A mieszkam w stolicy, olbrzymie skupisko ludzi. Więc wybacz, ale jestem bardziej niż sceptyczny. Tym bardziej, że tuż za miedzą Łukaszenko od samego początku zapowiedział, że to pierniczy. Nie robił szmat, lockdawnów i żadnych innych błazenad. Za to miał wielotysięczne, tłoczne demonstracje na ulicach. I co? Służba zdrowia mu padła? Trupy walały się po ulicach? Nie! Więc z czym do ludzi?
Dobrze że zasiałeś ziarno wątpliwości zarówno w jedną jak i drugą stronę, dzięki temu ludzie zaczną myśleć, a nie zdawać się wyłącznie na wszelakiej maści środki masowego przekazu, w szczególności głównego nurtu.
Pokój
Iść z tym do lekarza? Leczyć? A może samo przejdzie?
pozdro
Mój kolega się powiesił bo stracił firmę w październiku 2020 przez lockdown .
Drugi znajomy który także stracił firmę(restauracje)chciał skoczyć z mostu poniatowskiego w Warszawie .Po dwóch godzinach negocjacji zszedł z barierek i zawieźli go do psychiatryka .Wyszedł,jest pod opieką psychiatry i jest bankrutem .
Mojej koleżanki brat pod Górą Kalwarią uderzył w drzewo autem zostawiając list,że jego firma dalej nie pociągnie i leasingi,opłaty nie są w stanie się obronić .Zostawił rodzinę bo nie wytrzymał .
Czy gdzieś w TV mówią o samobójstwach,depresjach itp ? NIE ,bo to nie modne .Nie modne są zawały,raki,udary itp . Modny jest COVID . A ludzie dalej myśla że jest tylko covid i innych problemów nie ma .
Uwaga do redakcji; czy nie lepszym tytulem byloby: "Zmarl byly mistrz LEHLOHONOLO LEDWABA w wieku 49 lat" a dopiero w tresci napisac rzekoma przyczyne zgonu.. Nie jestem jakims dzialaczem czy teoretykiem spiskowym ale wali click-bitem lub propaganda ;/ slabawo - patrzac na dorobek tego portalu (w mojej opinii najlepszy portal o boksie, czasami spozniony, czasami zaspamowany ale mimo wszystko gigant) to szkoda sobie wycierac morde rzekoma epidemia, dla ktorej "dobra" zmienili definicje :P
Stricte do informacji: wieczny odpoczynek racz mu dac Pani. Zycie jest ulotne i parafrazujac klasyka "nigdy nie wiesz kiedy szlag cie trafi"
👍
https://www.cda.pl/video/7553665a2