WALKA GARCIA vs PROGRAIS NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI
Rozmowy nie zostały jeszcze sfinalizowane podpisami pod kontraktem, ale już bardzo blisko porozumienia w sprawie świetnie zapowiadającej się walki Miguela Angela Garcii (40-1, 30 KO) z Regisem Prograisem (26-1, 22 KO).
Jeszcze kilka tygodni temu nazwisko Prograisa padało ostatnio w kontekście Terence'a Crawforda, zaś Garcia był szykowany na Manny'ego Pacquiao. Ale kilka tygodni w boksie zawodowym to wieczność. Teraz mają spotkać się między sobą. Mikey po dwóch walkach w wadze półśredniej wróci do limitu 63,5 kilograma, w którym był mistrzem świata. Podobnie zresztą jak Prograis.
Pojedynek między tymi zawodnikami ma zostać pokazany na platformie streamingowej DAZN.
- Na pewno dużo lepiej czuję się w kategorii junior półśredniej. Do półśredniej poszedłem tylko po pas mistrzowski, ale to nie jest moja naturalna waga. Zależało mi też na potyczce z Mannym Pacquiao i od kiedy okazało się, że nie dostanę tej walki, nie było już sensu zostawać dłużej w półśredniej - przyznaje Garcia, były mistrz świata czterech limitów, wszystkich od piórkowej aż po junior półśrednią.
- To najlepsza obecnie walka do zrobienia na granicy 63,5 kilograma. Obaj mamy duże nazwiska, a co najważniejsze, obaj bardzo chcemy tego pojedynku. Chcę walk z najlepszymi, a on obok Josha Taylora jest najlepszy - stwierdził Prograis.
- Z jego agresywnym stylem damy wspólnie świetną walkę - dodał Garcia.