MICHAŁ SOCZYŃSKI WYSTĄPI 24 LIPCA NA GALI JOYCE vs TAKAM
Michał Soczyński (2-0, 1 KO), wschodząca gwiazda polskiej kategorii cruiser, 24 lipca na gali w Londynie z walką wieczoru Joe Joyce vs Carlos Takam po raz pierwszy zaprezentuje się brytyjskim kibicom. Zawodnik jest promowany przez Mariusza Krawczyńskiego i grupę Queensberry Poland, czyli zaprzyjaźnioną z Frankiem Warrenem grupą Queensberry Promotions.
Michał w boksie amatorskim stoczył 136 walk, z których wygrał 108. Był mistrzem Polski w każdej grupie wiekowej. W 2016 roku zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów w wadze półciężkiej. Dwa lata później zdobył brązowy medal Akademickich Mistrzostw Świata, ale już w wadze ciężkiej. W 2018 roku został mistrzem Polski. Potem starał się o wyjazd na igrzyska olimpijskie, jednak na przeszkodzie stanęła mu poważna kontuzja. Złamanie ręki wykluczyło go z boksu na kilka miesięcy. Kiedy okazało się, że z powodu kontuzji nie ma szans zakwalifikować się na igrzyska w Tokio, związał się kontraktem z Queensberry Poland.
Jego najbliższym rywalem będzie Andrius Ruzas (2-2, 1 KO). Litwin to twardy journeyman startujący na brytyjskich galach, który w zawodowym debiucie pokonał pięściarza z Londynu, Marka Little'a (12-0). Teraz przetestuje i sprawdzi formę Soczyńskiego.
- Najważniejsza jest ciężka praca, a ja potrafię i chcę ciężko trenować. Bardzo się cieszę z szansy jaką mi dał pan Warren i Krawczyński. Mój agresywny boks spodobał się polskim kibicom i mam nadzieję, że polubią go również brytyjscy kibice - powiedział 23-letni Soczyński.
- To jeden z największych prospektów naszej grupy. Niektórzy kibice i dziennikarze uważają, że może być przyszłym mistrzem świata i ja się zgadzam z tymi głosami - dodał Krawczyński.
W marcu, w swoim drugim zawodowym występie, Soczyński już w pierwszej rundzie zastopował Michała Czykiela. Poniżej nagranie z tej walki.
"- To jeden z największych prospektów naszej grupy. Niektórzy kibice i dziennikarze uważają, że może być przyszłym mistrzem świata i ja się zgadzam z tymi głosami - dodał Krawczyński."
W takiej grupie być jednym z największych prospektów to żaden wyczyn.