W POŁOWIE WRZEŚNIA WALKA KUDRIASZOWA Z TISZCZENKĄ?
Obaj mają duże nazwiska i jeszcze większe ambicje sportowe, ale obaj są też po porażkach. Dla jednego więc będzie to powrót do rankingów, dla drugiego początek końca poważnej kariery.
Jewgienij Tiszczenko (8-1, 6 KO) zdobywał złote medale mistrzostw świata i igrzysk w Rio, pod koniec marca lekcji boksu udzielił mu jednak "śliski" Thabiso Mchunu. Z kolei Dmitrij Kudriaszow (24-4, 23 KO) to być może najmocniej bijący zawodnik kategorii cruiser, ale jest wolny i dziurawy w obronie. A kilka tygodni temu wyraźnie wypunktował go Jewgienij Romanow.
Kariery obu panów znalazły się na zakręcie, postanowiono więc skonfrontować ich między sobą. Kontrakty nie zostały jeszcze podpisane, ale chodzi o wrześniową galę w Czelabińsku.
- Chcę wygraną nad mocnym rywalem od razu wrócić do poważnej gry. Słyszę informacje o gali 13 września i rozmowach w sprawie walki z Kudriaszowem, choć to jeszcze nic pewnego, bo toczą się negocjacje - powiedział Tiszczenko.