PERSPEKTYWICZNY 'CIĘŻKI' LENIER PERO PRZENOSI KARIERĘ DO USA
Lenier Pero (5-0, 3 KO) w opublikowanym właśnie rankingu federacji WBA nabył prawa pretendenta do ewentualnej walki o mistrzostwo świata. Kubańczyk to nowa siła wagi ciężkiej.
Grupa Warriors Boxing ma dobre skojarzenia z kubańskim boksem, bo "robotę robi im" teraz David Morrell. Dlatego zdecydowano się podpisać promotorskie kontrakty z trzema innymi kubańskimi pięściarzami - Yoelvisem Gomezem (4-0, 4 KO), Geovanyem Bruzonem (6-0, 5 KO) i właśnie Pero. A jak dobry jest Lenier? O jego klasie świadczy choćby fakt, że w 2010 roku zdobył złoty medal Młodzieżowych Mistrzostw Świata, a uważany za wschodzącą gwiazdę wagi ciężkiej Frank Sanchez przegrał z nim aż sześć razy. Lenier ma też na rozkładzie Erislandy Savona (x3) czy Jewgienija Romanowa. Na igrzyskach w Rio w pierwszej walce wypunktował Guido Vianello, lecz w kolejnej rundzie na jego drodze stanął Filip Hrgović.
- Chodzi o to, by zwrócić moją karierę w odpowiednim kierunku. Żeby odnosić prawdziwe sukcesy, po prostu trzeba walczyć w Ameryce. Dużo poświęciłem, zostawiłem swoją rodzinę i przyjaciół, ale taką właśnie wybrałem drogę po sukces. Kiedy więc już przylecę do Ameryki, zamierzam trenować ekstremalnie mocno, tak żeby wyciągnąć z siebie wszystko co najlepsze. Czuję się podekscytowany przed kolejnym etapem swojego życia - mówi 28-letni Pero, który pierwsze walki zawodowe toczył w Niemczech.