UNIFIKACJA W PÓŁCIĘŻKIEJ - BETERBIJEW vs SMITH JR
Redakcja, BoxingTalk
2021-07-01
Artur Beterbijew (16-0, 16 KO) jest wymieniany jako potencjalny rywal Saula Alvareza (56-1-2, 38 KO) na przełomie zimy i wiosny, ale póki co obaj poszukają unifikacji w swoich limitach.
Nie jest tajemnicą, że Canelo poluje na czwarty i ostatni pas kategorii super średniej, czyli walkę z Calebem Plantem. Z kolei rosyjski niszczyciel ma już pasy IBF i WBC wagi półciężkiej, a teraz trwają negocjacje w sprawie jego potyczki z championem WBO, równie mocno bijącym Joe Smithem Jr (27-3, 21 KO).
O przymiarkach do tej walki słyszymy od dawna, teraz jednak pojawiają się konkrety. Pojedynek wstępnie zaplanowano w sławnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. Proponowana data to 18 września.
Saul "Canelo" Alvarez :))
Ta praca fizyczna była akurat jego atutem. Smith pracował na budowie, co bardzo wzmacnia dynamikę i siłę ciosu. Treningi na siłowni mogą się schować. Wiem co mówię, bo sam obecnie robię treningi, które tak naprawdę przypominają targanie cegieł na budowie albo wykuwanie czegoś w kuźni. I tak po dwie i pół godziny dziennie, każdego dnia. W moim sędziwym wieku techniki już raczej nie poprawiłem, ale siłę na pewno :)
Od kiedy zmieniłem styl treningów mocno zbiłem wagę a siła ciosu na wszelkich "jarmarcznych maszynach do boksowania", wiesz, tych co się wrzuca złotówkę i wali jest w okolicy maksimum maszyny. Z obu rąk i "stójki ze skrętem bioder". Czyli normalnie biję, nie jak "Sebiksy", z pięciometrowym rozbiegiem:) Mimo to nadal uważam, że kontuzje i rdza Beterbijewa nie przeszkodzą mu w pokonaniu akurat Smitha. Biwoł to już inna bajka:)
Jakie kontuzje wyniszczyły Beterbijewa, bo o żadnych poważnych nie słyszałem? Ostatnia walka z Deinesem rzeczywiście kiepska, ale to było po przebytym Covidzie, a poza tym Artur chyba bawił się z Niemcem, bo chciał sobie trochę poboksować. Podobnie, jak wcześniej z Koellingiem.
No nie, Fonfary do tego nie mieszajmy. On walczył ze Smithem zaraz po rzeźni z Cleverlym, kiedy to został pobity "rekord wszech czasów w ciosach przyjętych na łeb". Beterbijew takich samobójczych ambicji nigdy nie miał a ciosów też nie zwykł blokować własną twarzą. Jeżeli nie wyłapie czegoś przypadkowego na początku walki, powinien wygrać albo na punkty albo przez KO, pewnie w okolicach 7 - 8 rundy.
W walce Cleverly vs Fonfara to Brytyjczyk mógł być rozbity, bo mimo wszystko Polak bił od niego sporo silniej. Fonfara miał szansę wypunktować Smitha na pełnym dystansie, ale mocno trafił rywala w połowie 1 rundy, rzucił się dobijać i wyłapał petardę, która go zamroczyła. Zresztą bitą zupełnie na ślepo, ale przypadkiem trafioną w punkt.
Myślę, że doświadczenie i technika Beterbijewa spokojnie wystarczą na Smitha, ale wdawanie się z nim w bójkę byłoby błędem. Z nim trzeba boksować tak, jak zrobił to Barrera lub w jeszcze większym stopniu Biwoł, czyli technicznie i spokojnie.