WILDER O PRZYCZYNACH PORAŻKI Z FURYM: ZABRAKŁO LOJALNOŚCI
24 lipca czeka nas trzecia część jednej z największych sag w historii wagi ciężkiej, czyli trzeci pojedynek Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). W jeden z ostatnich wypowiedzi Amerykanin podtrzymuje swoje oskarżenia wobec Brytyjczyka i swojego byłego trenera, zapowiadając przy tym srogą zemstę za porażkę w drugiej walce w lutym zeszłego roku.
FURY vs WILDER III: TYSON I JOSHUA STAWIAJĄ NA 'KRÓLA CYGANÓW' >>>
- Zabrakło lojalności. To wszystko. Nie bylibyśmy tutaj gdyby nie brak lojalności. Jedyną rzeczą, która się teraz dla mnie liczy, jest zemsta. To bardzo osobista sprawa. Kwestia czegoś więcej niż pomszczenia porażki. Fury to oszust - powiedział Wilder w bardzo lakonicznym wywiadzie z Mike'em Costello (BBC).
Przypomnijmy, że do pierwszej walki Fury vs Wilder doszło w grudniu 2018 roku. Po dramatycznym pojedynku ogłoszono remis, a w rewanżu, w lutym 2020 roku Brytyjczyk zdetronizował Amerykanina, wygrywając we wspaniałym stylu przed czasem. Potem Wilder oskarżał Fury'ego o oszustwo i spisek (miał w nim brać udział także trener Mark Breland, z którym Wilder rozstał się w fatalnej atmossferze), czekając przy okazji od kilku miesięcy na wyrok sądu w sprawie trzeciej walki, który ostatecznie całkowicie zmienił sytuację na szczycie królewskiej dywizji.
Planowana na sierpień 2021 roku walka "Króla Cyganów" z Anthonym Joshuą o wszystkie pasy zeszła na dalszy plan. Joshua zmierza teraz w stronę wrześniowego pojedynku z obowiązkowym pretendentem WBO Aleksandrem Usykiem, a Fury w stronę swojego starego wroga z Alabamy.
Data: 26-06-2021 11:46:42
Potem chętnie zobaczę jak Alabama walczy eliminatory przez 30 miesięcy by dostać kolejną szansę
Nie znasz WBC? On następny dzień po porażce może być obowiązkowym pretendentem :)
Mam nadzieję że jego konekcje zostaną nadszarpane,i skończy się przychylność WBC. W końcu to USA, przegrany zostaje "wygnany"...:-)
Pewnie Alabama nalegał by dostać kogoś silnego, byłego mistrza itp...:-) to stąd ten haitańczyk.
A na serio,to czekam aż denotaj przegra i zniknie na jakiś czas, a WBC zacznie polerować cygańskie złoto
Poza tym to wielka szkoda że nikt tego kretyna nie pozwał za te oszczerstwa. Jakby nie było facet oskarża nie tylko zdradzieckiego trenera czy Tysona. Tym co wygaduje sugeruje oszustwo całej masie ludzi włącznie z ludźmi z federacji WBC. Myślę że czasy w których był przez nich chroniony i obdarowywany przywilejami właśnie się skończyły.
Na AJ musiałby czekać następny rok, a zapewne więcej, więc jeszcze więcej straci.
Skreślać zupełnie go nie można z Tysonem, ale tym razem jest solidnym underdogiem.