WASYL ŁOMACZENKO PRZED SOBOTNIM POWROTEM: TO IDEALNY RYWAL
W najbliższą sobotę wraca wielkie Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO). Ile zostało jeszcze ze znakomitego technika, który w październiku stracił nieoczekiwanie pasy wagi lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO)?
Ukrainiec nie ukrywa, że celem nadrzędnym jest rewanż z bombardierem z Brooklynu. Póki co pójdzie jego śladami i spotka się z jego niedawnym rywalem, który zresztą sprawił Lopezowi trochę problemów. W sobotnią noc w Las Vegas naprzeciw Wasyla stanie twardy i nieustępliwy Japończyk Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO).
TEOFIMO LOPEZ: WYRWAŁEM SERCE WASYLOWI ŁOMACZENCE >>>
- Nakatani to na tym etapie idealny rywal, stanowiący dla mnie wyzwanie. Straciłem przecież swoje pasy, więc musiałem z marszu spotkać się z bardzo wysoko notowanym zawodnikiem. To wysoki pięściarz, z długim zasięgiem ramion i mocno bijący. Ma doświadczenie w walkach na najwyższym poziomie, co pokazał również w starciu z Lopezem. A po tym jak pobił Felixa Verdejo będzie dla mnie idealną walką na powrót po utracie mistrzostwa świata. Potrzebuję takich wyzwań - mówi Łomaczenko.