IWAN DYCZKO WRACA PO DWULETNIEJ PRZERWIE 10 LIPCA W AŁMATACH
10 lipca na gali w MTK Fight Night w Ałmatach pierwszą od dwóch lat walkę stoczy kazachski olbrzym Iwan Dyczko (9-0, 9 KO), uważany całkiem niedawno za jednego z najciekawszych prospektów wagi ciężkiej. Jego lipcowym rywalem będzie 41-letni rosyjski weteran Denis Bachtow (39-18, 26 KO).
Dwukrotny medalista olimpijski i dwukrotny wicemistrz świata, Iwan Dyczko ma już 30 lat, ale na jego koncie wciąż nie ma znaczących walk zawodowych. Mierzący 206 centymetrów wzrostu, bardzo dobrze skoordynowany i ''lotny'' jak na swoje gabaryty Kazach stoczył swój ostatni dotychczas pojedynek w lipcu 2019 roku. Na gali w Hollywood znokautował w drugiej rundzie Amerykanina Nate'a Heavena.
Warto dodać, że w półfinale igrzysk w Londynie w 2012 roku rywalem Dyczki był Anthony Joshua, który wygrał 13:11, a potem zdobył złoty medal, jednak Dyczko do dziś twierdzi, że pokonał Brytyjczyka i cżęsto daje temu wyraz. Z pewnością Kazach wciąż jest zawodnikiem o bardzo wysokiej klasie. Ostatnio sparuje m.in. z Tysonem Furym, pomagając mu w Hollywood i w Miami w przygotowaniach do walk z Anthonym Joshuą (miała się odbyć w lecie) i Deontayem Wilderem (odbędzie się 24 lipca).
Wracając na koniec do lipcowego rywala Dyczki: Denis Bachtow był swego czasu naprawdę groźnym zawodnikiem, ale nie wygrał walki od 2014 roku, ponosząc osiem porażek z rzędu, w tym sześć przed czasem. Starcie Bachtowa z Dyczką nie powinno więc potrwać długo i ma być tylko rozgrzewką przed jesiennym występem Kazacha w USA.