MIKE TYSON: ZA TO CO ZROBIŁ WILDER JA POSZEDŁBYM SIEDZIEĆ
Mike Tyson sugerował w przeszłości, że był momentami nieuczciwie traktowany przez prawo i opinię publiczną. Teraz wrócił do starej sprawy i wizyty Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) u swojego "hejtera", któremu dał srogą nauczkę.
Niejaki Charlie Zelenoff wsławił się tym, że po prostu jest idiotą. Ale to w XXI wieku starczy do bycia sławnym. Internetowego trolla dopadł swego czasu "Brązowy Bombardier" i sprawił mu lanie.
- Wilder poszedł na salę do jakiegoś youtubera i spał mu dupę. Ja za takie coś byłbym od razu aresztowany. Wilder to szalony sk...l, chciał go tam prawie zabić, ja skończyłbym za takie coś w więzieniu - żartował Tyson w swoim programie, w którym gościł między innymi Andy Ruiz Jr (34-2, 22 KO).
Poniżej przypominamy Wam wizytę Wildera u swojego "fana".
To idź zgłoś to na policje
manekinie.
Gdybyś był trochę bardziej oświecony, to wiedziałbyś, że pewne przestępstwa policja ma obowiązek ścigać z urzędu i nie trzeba ich zgłaszać. Należy do nich m.in. naruszenie czyjejś nietykalności cielesnej (uderzenie, ale też oplucie). Szpilka robił to w świetle kamer, na oczach tysięcy ludzi podczas masowych imprez. Zrób to samo, co on, to oberwiesz pałą lub paralizatorem i zostaniesz wyprowadzony w kajdankach do aresztu. Chyba, że jesteś policyjnym kapusiem, to wtedy nic ci nie grozi.
Blogera??? Zwykłą SZM%ATĘ co wysławił się na trollowaniu i dlatego uważam, że zarówno Wilder jak i Szpilka zrobili baaardzo dobrze!! A co do reszty to się z Tobą zgadzam...
A tak na poważnie to Wilder poleciał na drugi koniec Ameryki żeby obić niedorozwiniętego trolla który i tak się niczego nie nauczył i po dziś dzień robi dokładnie to samo co 10 lat temu.
uderzył? packe mu dal
oplucie to jaki to czyn? Zreszta wielu zapomina ze wczesnu ajtuj szminka nie byl taki profesjonalny a ostro hejtowal.
włodarczy, ktos widzial? Złozyl zawiadowmienie?
Nie pana Wernera tylko pana Wasilewskiego ale to nie specjalny atak z tego co pan Andrzej mówił