JAIME MUNGUIA NIE DAŁ SZANS KAMILOWI SZEREMECIE
Jaime Munguia (37-0, 30 KO) nie dał szans Kamilowi Szeremecie (21-2, 5 KO). Po szóstej rundzie były mistrz Europy wagi średniej został poddany.
Jaime Munguia (37-0, 30 KO) nie dał szans Kamilowi Szeremecie (21-2, 5 KO). Po szóstej rundzie były mistrz Europy wagi średniej został poddany.
Kamil Szeremeta (21-2, 5 KO) szybko odpowiedział na krytykę ze strony Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO), jaka spadła na Szeremetę po wczorajszej porażce z Jaime Munguią (37-0, 30 KO), z którym miał notabene walczyć Sulęcki, ale na ostatniej prostej zrezygnował z pojedynku.
Nie milkną echa wczorajszych komentarzy Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO) po walce Kamila Szeremety (21-2, 5 KO) z Jaime Munguią (37-0, 30 KO). Pięściarz z Warszawy napisał kilka postów na Twitterze, które zdaniem większości obserwatorów, w tym m.in. grupy KnockOut Promotions, nie były odpowiednie.
Na przełomie lipca oraz sierpnia w Murzasichle obok Zakopanego odbędzie się profesjonalny obóz bokserski, podczas którego uczestnicy będą mogli potrenować pod okiem świetnych bokserskich ekspertów - między innymi Krzysztofa Kosedowskiego, Macieja Miszkinia oraz Grzegorza Proksy. Już teraz możecie zapisać się bokserski camp z profesjonalistami.
Mierzący 204 centymetry wzrostu Niemiec Christian Thun (6-0, 4 KO) sparuje ostatnio z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) przed jego trzecim starciem z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Oto opinie Thuna o sparingach z najlepszymi, których poznał między linami bardzo dobrze.
Były mistrz świata wagi junior średniej Jaime Munguia (37-0, 30 KO) pokonał wczoraj w wadze średniej Kamila Szeremetę (21-2, 5 KO) na gali w El Paso. Jednostronny pojedynek został przerwany po szóstej rundzie, ale Polak, który na ostatniej prostej przed walką zastąpił swojego rodaka Macieja Sulęckiego, pokazał serce i sporo ciekawych akcji.
Już dawno niższe kategorie nie miały takiego kozaka jak Naoya Inoue (21-0, 18 KO). Zunifikowany mistrz świata wagi koguciej federacji WBA i IBF przejechał się po obowiązkowym challengerze, Michaelu Dasmarinasie (30-3-1, 20 KO).
Jermall Charlo (32-0, 22 KO) pokonał Juana Maciasa Montiela (22-5-2, 22 KO), obronił tytuł mistrza świata wagi średniej, ale już dawno nie był w takich tarapatach jak dziś nad ranem.
Pierwotnie to Maciej Sulęcki (29-2, 11 KO) miał walczyć z Jaime Munguią (37-0, 30 KO). Ostatecznie zastąpił go Kamil Szeremeta (21-2, 5 KO), który został poddany po szóstej rundzie. A po wszystkim Szeremetę skrytykował... właśnie Sulęcki.
Julio Cesar Chavez Jr (52-6-1, 34 KO) okazał się niezwykle hojny. Najpierw za to, że nie zrobił wymaganego limitu, musiał oddać rywalowi 100 tysięcy dolarów ze swojego honorarium, a potem praktycznie oddał walkę bez walki.
Nie jest tajemnicą, że za naszą zachodnią granicą ostrzą sobie apetyt na walkę Felixa Sturma (42-5-3, 18 KO) z Vincentem Feigenbutzem (33-3, 29 KO). Póki co obaj wygrali swoje potyczki na tej samej gali w Hamburgu.
Dużo działo się dziś w nocy. W uzupełnieniu tych najważniejszych walk, teraz w telegraficznym skrócie o pozostałych potyczkach.
Do małej 'wymiany uprzejmości' doszło na Twitterze pomiędzy Mateuszem Borkiem oraz Andrzejem Wasilewskim. Szef grupy MB Promotions odpowiedział na post Wasilewskiego, twierdząc, że starcie Kamila Szeremety (21-2, 5 KO) z Jaime Munguią (37-0, 30 KO) było mismatchem. Na odpowiedź prezesa grupy KnockOut Promotions nie trzeba było długo czekać.
Naoya Inoue (21-0, 18 KO) jest nie do ruszenia w wadze koguciej. Przekonał się o tym na własnej skórze Michael Dasmarinas (30-3-1, 20 KO). Oto skrót tego i tak krótkiego pojedynku.
Jaime Munguia (37-0, 30 KO) bił i trafiał dwa razy częściej niż Kamil Szeremeta (21-2, 5 KO). Statystyki ciosów potwierdzają, że poza pierwszą rundą, był to jednostronny pojedynek.
Występujący w kategorii lekkiej Damian Wrzesiński (22-2-2, 6 KO) zbroi się po bolesnej porażce z rąk Ericka Encinii (14-4-1, 5 KO), do której doszło w maju na gali Tymexu. Zawodnik Mariusza Grabowskiego zmienił trenera, miejsce przygotowań i ma wstępny plan na następny pojedynek.
Na wczorajszej gali Szeremeta vs Munguia w El Paso Gabriel Rosado (26-13-1, 15 KO) niespodziewanie znokautował faworyzowanego Bektemira Melikuzijewa (7-1, 6 KO). Po wszystkim Amerykanin rzucił wyzwanie zwycięzcy walki wieczoru - Meksykaninowi Jaime Mungui (37-0, 30 KO).
Andrzej Wasilewski był obecny wczorajszego wieczoru w El Paso, gdzie jego zawodnik Kamil Szeremeta (21-2, 5 KO) skrzyżował rękawice na gali Golden Boy Promotions z Jaime Munguią (37-0, 30 KO). Pięściarz z Białegostoku nie zdołał zatrzymać rozpędzonego Meksykanina i został poddany po szóstej rundzie. Po walce szef grupy KnockOut Promotions skomentował na Twitterze dyspozycję Mungui.